Dzieje Khorinis: Wiemy, co z plikami. Chciano nawet odkupić dubbing

Kilka dni temu środowisko graczy Gothica obiegła wiadomość, że przerwano prace nad megamodem Dzieje Khorinis. Powstawał on wiele lat i ma za sobą bogatą historię, którą streszcza bside w zalinkowanym newsie. Zaangażowano m.in. nestorów – uznanych oraz doświadczonych aktorów, którzy zapisali się złotymi zgłoskami w historii dubbingu.
Z racji rozmiarów projektu jego anulowanie zrodziło sporo pytań ze strony społeczności. Postanowiliśmy więc wystosować prośbę o oficjalny komentarz w trzech kwestiach (żadna nie dotyczy bezpośrednio powrotu do prac nad modyfikacją, ponieważ to zostało jasno wyrażone). Poniżej publikujemy treść otrzymanych odpowiedzi.
Dubbing
Twórcy Dziejów Khorinis wspominali w publicznym oświadczeniu, że jednym z problemów była komunikacja ws. dubbingu. Wyrazili jednak nadzieję, „że właściciel praw autorskich będzie w stanie pozytywnie je wykorzystać”. O kim mowa?
Prawa autorskie do dubbingu nestorów mają aktualnie co najmniej 3 osoby [z zespołu – dop. red.] poza Darkiem [inicjator projektu – dop. red] (…)
Zespół nie zdecydował się podać ich personaliów. Nie planuje także przekazywać nagrań komukolwiek nieznanemu. Co ciekawe, padały także oferty… kupna plików, na co również nie będzie zgody. Na chwilę obecną twórcy nie mają pewności co do tego, czy utrwalone w ten sposób kwestie dialogowe zostaną użyte w przyszłości do innych celów.

Pliki i dokumentacja
Entuzjaści archiwizacji na wieść o zamknięciu projektu zapewne zadrżeli. Wszak to lata historii moddingu, która potencjalnie może trafić do kosza. Zadaliśmy więc także pytanie o dalsze losy dokumentacji (z wyłączeniem ww. dubbingu).
Otóż część z niej nie będzie mogła zostać wykorzystana, ale reszta zostanie zachowana na poczet przyszłych działań. Mowa tu zwłaszcza o „autorskiej, uniwersalnej zawartości” powstałej w ostatnich miesiącach.

Dalsze losy członków ekipy
Gothic 2: Dzieje Khorinis co prawda anulowano, ale zespół składa się przecież z wielu osób, które mają wielkie doświadczenie w przerabianiu Gothica. Czy planują pozostać „w branży” jako jednostki? Oto czego się dowiedzieliśmy:
Członkowie ekipy chcą stworzyć coś, co nie będzie obciążone taką presją ze strony community ani byłych założeń projektu.
Jak podsumowuje osoba, która odpisała nam w imieniu zespołu Dziejów Khorinis, „projekt sam sobie nawarzył piwa. Teraz musi je wypić”.
Czytaj dalej
5 odpowiedzi do “Dzieje Khorinis: Wiemy, co z plikami. Chciano nawet odkupić dubbing”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
O cholera. Po „tylko u nas” spodziewałem się więcej, nie krótkiej notki. Może jakiegoś wywiadu, czy zgłębienia tematu odkupienia dubbingu (kto? do czego? za ile?). Inni pokazali, że się da, a nawet nie musieli pisać, że tylko u nich.
E: Gratulacje za usunięcie po cichu „tylko u nas” z tytułu.
Usunęli, ale tylko z nagłówka. W nazwie pliku z newsem, czyli również w adresie pozostało 🙁 :
„https://cdaction.pl/newsy/gothic-2-dzieje-khorinis-wiemy-co-z-plikami-tylko-u-nas”
Cześć, wziąłem sobie uwagę do serca i zrezygnowałem z dopisku. Zależy mi bowiem, żeby moje newsy nie wprowadzały w błąd. A skąd ten „tylko u nas”? Szukałem podczas pisania jakiegoś jasnego wskaźnika, że my jesteśmy źródłem informacji i nie powołujemy się na inny portal. Jak widać – przesadziłem. Niestety, adresu nie należy zmieniać po publikacji, więc zostaje „na pamiątkę”.
Dodam, że typ tekstu zawsze znajdziecie w białej ramce. „Publicystyka”, „Artykuł” czy „Recenzja” gwarantują, że otworzycie autorską treść po głębokiej korekcie.
Wokulski, chcę żebyś wiedział, że bardzo szanuję akurat Twoje newsy, tym bardziej tak mnie to ubodło. Zazwyczaj tego typu zwroty kiedy już się pojawiały, to faktycznie zwiastowały kawał wyrwanego smoku z gardła materiału, który czytało się z wypiekami na twarzy. Jest już dość portali pełnych baitów i przekłamań i pudelkowych treści – nie idźcie tą drogą. Chociaż z tym ostatnim, to już chyba zaszło za daleko 😉
Trafiłem jakiś rok temu, może dawniej na komentarz autorstwa kogoś, kto podawał się za byłego pracownika zespołu „Dziejów” pod jakimś newsem z informacją o postępach w tworzeniu moda, który raczej nie wróżył powodzenia inicjatywie (komentarz, nie news) – atmosfera pracy nie była najprzyjemniejsza, prace od długiego czasu sprawiały wrażenie tkwić w martwym punkcie, a niepochlebna opinia o inicjatorze projektu sugerowała, że ten rozpoczął prace nad modem tylko po to, żeby móc wpisać sobie projekt do portfolio, bo jego zainteresowanie postępami kolegów oraz problemami w zespole było od jakiegoś czasu znikome.