Gothic Remake: Pierwsze fragmenty gameplayu i prezentacja systemu walki

Na tegorocznym THQ Nordic Showcase po raz pierwszy obejrzeliśmy fragmenty rozgrywki z zapowiadanego na ten rok remake’u Gothica. Do tej pory gracze byli nieco przygaszeni poprzez prezentację kolejnych zdjęć czy zdecydowanie za drogą edycję kolekcjonerską, jednak nareszcie, po długich oczekiwaniach, dostaliśmy to, na co tak długo czekaliśmy.
Jeżeli znacie oryginał, to od strony fabularnej nie znajdziecie tutaj oczywiście żadnego twistu. Na zdecydowanie większą uwagę zasługuje prezentacja każdego z obozów, począwszy od tego rządzonego żelazną ręką Gomeza aż po „tych świrów z sekty”.
Narrator wspomina, że twórcy skupili się na czterech najważniejszych filarach Gothica, czyli eksploracji, fabule, symulacji żyjącego świata oraz walce. Mieszkańcy Górniczej Doliny mają, tak jak w oryginale, mieć swój plan dnia, a stwory funkcjonować naturalnym rytmem. Wszystko wobec zasady, którą słyszeliśmy wielokrotnie od ekipy Piranha Bytes: gracz ma odczuwać, że nie jest do niczego potrzebny i że bez Bezimiennego egzystencja skazańców i zamkniętych w barierze orków toczyłaby się nadal swoim tempem.

Zobaczyliśmy również, jak wygląda system dialogowy zaprezentowany na przykładzie polującego na ścierwojady Draksa (który w oryginale za butelkę piwa udziela nam porad co do myślistwa). Przy okazji dostrzegliśmy truchło Neka przy jaskini kretoszczurów. Może w końcu dowiemy się, czy to na pewno te pozbawione futra stwory zagryzły strażnika?
Przedstawiony przez Alkimię system walki wygląda tak samo drewnianie jak w oryginale, ale twórcy obiecują satysfakcjonujący progres oraz skupienie się na taktycznych aspektach starć. Zobaczyliśmy uderzenia bronią białą, strzelanie z łuku oraz rzucanie zaklęć.

W remake’u mamy mieć możliwość zapoznania się z nowymi zadaniami oraz rozszerzeniami tych, które znamy z wersji z 2001 roku. Według developerów usprawniono również system craftingu, a UI ma być minimalistyczne, aby nie zniszczyć poczucia immersji.
Niestety dalej nie znamy dokładnej daty premiery. Wiemy natomiast, że grywalne demo ma pojawić się na Gamescomie.
Czytaj dalej
15 odpowiedzi do “Gothic Remake: Pierwsze fragmenty gameplayu i prezentacja systemu walki”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wygląda naprawdę nieźle, kilka rzeczy i magia może trochę za kolorowe. Generalnie 10 procent więcej gotyckiego mroku i zapowiada się bomba.
No to juz mozna smialo stwierdzic ze gra w tym roku nie wyjdzie.
Ogladajac trailer mialem wrazenie ze to taki Risen 1, co i tak jest niezlym osiagnieciem jak na debiutujace studio.
Jezeli nie bedzie zabugowane i da sie w to komfortowo zagrac, to szykuje sie niezly nostalgia trip. Nadal nie jestem najarany, ale to co pokazali bylo wystarczajace by gra na wishliscie pozostala.
PS: Srednio jestem przekonany do facjaty beziola (bo pokazywali go tylko bokiem), ale ciuchy idealnie odwzorowali 👌
Nie wygląda źle, trzeba pamiętać, że to gra AA, ważne żeby walka i eksploracja były dobre, bo to rdzeń Gothica. rozbudować trochę fabułę i wątki frakcyjne w późniejszych rozdziałach i może być na prawdę git
Oby tylko wydawca o tym pamietal, i nie dowalil ceny jak za AAAA. Patrzac na cene tej bido kolekcjonerki, to chyba jednak pojda droga chciwego, i beda chcieli golic frajerow zaslepionych nostalgia.
Gdzieś kiedyś jakiś sklep się pospieszył i wrzucił cenę 200zł. Co do kolekcjonerki to tak, za drago i za biednie jeżeli chodzi o gadżety.
MI również się podobało. W zasadzie nie było elementu, co do którego miałbym zastrzeżenia. Walka też wygląda na poprawioną i mocno inspirowaną źródłem, co zdecydowanie będzie na plus.
Czekam z niecierpliwością, ale zapewne rzeczywiście nie ujrzymy gry w tym roku.
Gdy oglądałem materiały z pierwszego dema, przy którym twórcy dali ankietę, by wybadać reakcje graczy, byłem bardzo na nie. Uważałem, że nie powinni się za to łapać i że wyjdzie z tego gniot. Potem otrzymaliśmy screeny i bullshotowy trailer, z którego ciężko było coś wnioskować.
Po wczorajszym materiale zyskali moją ciekawość, chociaż wolałbym zobaczyć jakiś dłuższy fragment rozgrywki. Miejscami graficznie jest słabo (zwłaszcza efekty typu ogień, mgła), odpryski ze złoża rudy, po uderzeniu kilofem albo dymek ze skręta z bagiennego ziela wyglądają dziwacznie uproszczone i gdzieniegdzie przesadzili z nasyceniem kolorów, np. magicznej rudy.
Za to modele potworów są spoko, postacie też nieźle wyglądają, chociaż nie do końca jestem przekonany co do niektórych interpretacji graficznych (Diego dziwny, może z czasem się przekonam, gobliny są mniej 'zwierzęce’, mam nadzieję, że orkowie nie zostaną zeshrekizowani jak w trójce).
Klimatycznie wypada super, mnie szczególnie przypadł pod tym względem obóz na bagnie, chyba nawet bardziej niż w oryginale, gdzie rzadko do niego dołączałem.
Mam nadzieję, że nie wypuszczą tego za wcześnie. Wiadomo coś o polskim dubbingu?
Tylko tyle że ma być. Oby tylko Mikołajczak powrócił, bo inaczej ciężko będzie się przyzwyczaić do innego głosu.
To samo Bauman i Marzecki.
Wygląda bardzo sztywno i drewnianie więc fani gothica poczują się, raczej, jak w domu. Ale coś czuje, że osoby, które nie znają marki będą miały duży problem by się odnaleźć w tym świecie. Ciekaw jestem ocen i wyników sprzedaży tego tytułu.
Sam pewnie zagram, ale pewnie bo obniżce ładnej.
Jak to mówił Y’Berion, długi czas oczekiwania dobiegł końca.
W końcu zobaczyliśmy coś konkretnego i nie wygląda to źle. Mam co prawda wrażenie, że trochę przesadzili z mrokiem i ponurością, Niby dzień, niby słońce świeci, a cienie czarne i kolory wyprane, tylko gdzieniegdzie rozjaśnione żywszym kolorem magicznej rudy czy rzuconego zaklęcia. Tymczasem oryginał bywał ponury, gdy było trzeba, ale potrafił też być całkiem kolorowy. Ale na pewno jest lepiej niż w tym testowym demie, które wypuścili parę lat temu.
Walka widać dość niezdarna w wykonaniu bezimiennego, ale były ze 2 ujęcia, w których już machał toporem dużo swobodniej, więc liczę na widoczny progres stylu walki wraz z rozwojem umiejętności. Diego wygląda bardziej podobnie do Diego, którego znamy i lubimy, niż to miało miejsce w playable teaserze, a to na plus. Szkoda tylko, że gobliny to teraz takie zwyczajne, humanoidalne pokraki, zamiast oryginalnych, bardziej zwierzęcych i jakby gadzich potworków. Boję się, że poszli w bardziej typowe fantasy, gdzie gobliny to w zasadzie mniejsza wersja orków i orkowie też będą przerobieni.
Mam też swoją teorię „spiskową”. Kiedy mówią o rozbudowie zadań, pokazują kadr z ruinami wieży. Czyżby zapowiedź rozwinięcia wieży mgieł i zagadki Chromanina?
Jakbym dostawał 5zł za każdym razem jak ktoś pisze że się boi przy tej grze, to bym już dawno przestał pracować.
@DirkPitt1
„Boję się, że poszli w bardziej typowe fantasy, gdzie gobliny to w zasadzie mniejsza wersja orków i orkowie też będą przerobieni.”
Nom, popatrz tylko na tę orkową zbroję rodem ze Skyrim. A także:
– czy mnie oczy nie mylą, dodali jakieś wojownicze gluty do gry?
– harpie to nagle groteskowe pokraki rodem z Evil Dead.
– i po kiego grzyba dodali waranom te wielkie zęby?
Nie mówię, że oryginalne projekty są jakieś super, ale teraz to już typowy kicz fantasy.
To też mnie trochę martwi. W oryginale większość tych potworów była niebezpieczna, ale jednak przypominała zwyczajne zwierzęta. Ścierwojady były dużymi, nielotnymi ptakami, niebezpiecznymi, gdy zaczepiał je ktoś niedoświadczony, ale jednak były to przerośnięte kury. Kretoszczury? Też drobni drapieżcy albo wszystkożercy, stanowiący wraz ze ścierwojadami pożywienie dla drapieżników pokroju zwyczajnego wilka czy cieniostwora (w łańcuchu pokarmowym powiedzmy odpowiednik niedźwiedzia).
Topielce były dużymi płazami, krwiopijcy to przerośnięte komary, jaszczury i węże błotne wiadomo – gady itd.
A tutaj wszystko podkręcili w kierunku stworzeń potwornych, a nawet demonicznych. Nawet jeśli rzeczywiście zadbają o cykl dobowy zwierząt, obawiam się, że przy tej demoniczności nie uda się uzyskać tej iluzji prawdziwego ekosystemu.
@DirkPitt1
Ja winię Elden Ring 😉
O walce nadal za wiele nie można powiedzieć, także poczekam z osądem na przyzwoitą prezentację. System walki w Gothic jakoś specjalnie zaawansowany nie był, dlatego liczę, że to porządnie rozbudują (oby tylko Souls’ami się nie inspirowali).