Guild Wars 2: Czteropłytowy soundtrack w sierpniu

Do edycji kolekcjonerskiej Guild Wars 2 dołączany będzie jednopłytowy soundtrack tej produkcji autorstwa Jeremy'ego Soule'a. Osoby, które zamówiły specjalną wersję gry wyłącznie z myślą o muzyce, mogą być zawiedzone - okazuje się bowiem, że osobno zostanie wydana znacznie bogatsza edycja ścieżki dźwiękowej składająca się z aż czterech płyt CD.
Czteropłytowy album zawierać będzie kompletną ścieżkę dźwiękową z Guild Wars 2 autorstwa Jeremy’ego Soule’a (skomponował on muzykę do wielu gier, w tym m.in. Icewind Dale, Company of Heroes i poprzedniej części Guild Wars wraz dodatkami).
Soundtrack można na razie zamówić przedpremierowo tylko w sklepie DirectSong, a jego cena została wyznaczona na poziomie 29,99 dolarów. Debiut zaplanowany jest na sierpień, choć konkretniejsza data nie jest znana. Podejrzewamy jednak, że ukaże się w okolicach debiutu samego Guild Wars 2, który odbędzie się 28 sierpnia.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Guild Wars 2: Czteropłytowy soundtrack w sierpniu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Do edycji kolekcjonerskiej Guild Wars 2 dołączany będzie jednopłytowy soundtrack produkcji. Osoby, które zamówiły specjalne wydanie gry wyłącznie z myślą o muzyce, mogą być zawiedzeni. NCSoft wraz z ArenaNet zapowiedzieli ścieżkę dźwiękową – autorstwa samego Jeremy’ego Soule’a – z produkcji na czterech płytach CD.
Pani na screenie w trakcie bullet-time’u z podwójnym ingramem!
Plus jeszcze małe info, gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, a mianowicie na najbliższym beta weekendzie będzie można zagrać wszystkimi rasami, czyli dojdą już sylvari i asura.
Identyczny ruch jak przy Skyrimie, Soule powtarza zagrania już nie tylko w muzyce. 😛
Yay- to jeszcze soundtrack niepełny w kolekcjonerce? IMO żenujące info…
Kur** a ja na ostatnią bete jade do Tunezji a bedzie Asura kocham Ausry ale po ostatniej becie nie wiem czy nie będę grał popielcem w jedynce byli fajni teraz się zastanawiam między Asura inżynier i Popielec inżynier 🙂
Mam tylko nadzieję, że to nie będzie kolejny megasmęt od Jeremy’ego (czteropłytówka ze Skyrim to było totalne przegięcie).
Lawl, tyle za sam soundtrack?