Handheld Microsoftu odłożony na półkę. Firma pracuje ponoć nad trzema prototypami konsol

W marcu tego roku dowiedzieliśmy się, że Microsoft może szykować swego rodzaju przenośnego Xboksa. Z informacji, jakimi podzielił się wtedy Jez Corden z Windows Central, wynikało, że handheld ma zadebiutować już tego roku. Niedawno zobaczyliśmy też pierwsze zdjęcia urządzenia, które wyciekły do sieci.

Teraz Corden podaje z kolei, że produkcja jeszcze innego handhelda została na pewien czas odsunięta na boczny tor. Chodzi tu nie o wspomniany sprzęt, który powstaje we współpracy z Asusem, a o urządzenie tworzone przez sam Microsoft. W konsekwencji premiera tego nowego sprzętu „zielonych” może się nieco opóźnić.

Chcę podkreślić, że to nie Xbox Asus Kennan został opóźniony. To wewnętrznego handhelda Microsoftu zdecydowano się odłożyć na półkę (przynajmniej na razie). Mam wiele nazw kodowych dla tego niewidzianego do tej pory urządzenia, ale w chwili pisania tego tekstu nie jest jasne, która jest prawidłowa.

Można się w tym wszystkim trochę pogubić, ale Corden wyjaśnia, że Microsoft pracuje teraz po prostu nad paroma prototypami konsol.

W tej chwili wygląda na to, że trwają prace nad trzema prototypami urządzeń 10. generacji konsol Microsoftu, przy czym przenośny sprzęt poszedł na razie w odstawkę.

Dziennikarz Windows Central podkreśla również, że Microsoft nadal chce stworzyć swoją własną przenośną konsolę, ale na razie woli odpowiednio dostosować Windowsa 11 pod współpracę z Asusem. Jak twierdzi Corden, firma priorytetyzuje w tym momencie ulepszanie swojego oprogramowania tak, aby było lepiej zoptymalizowane dla gier. Być może więc rzeczywiście prawdą okażą się pogłoski mówiące o tym, że na Xboksach będziemy mogli korzystać ze Steama. Można też więc chyba powiedzieć, że projekt Kennan będzie dla Microsoftu pewną próbą zbadania gruntu i zapoznania się z rynkiem przenośnych konsol.

Warto jeszcze dodać, że nad swoim handheldem pracuje też ponoć Sony. Nowy sprzęt „niebieskich” ma być pełnoprawną przenośną konsolą i następcą PS Vity. Jeśli więc wszystkie te pogłoski się potwierdzą, to można powiedzieć, że otworzy nam się kolejny front wojny konsolowej.