Hexen może powrócić? Phil Spencer tłumaczy się z koszulki

Starfieldy, Fable, Cyberpunki… O tych grach już wszystko (prawie) wiemy z ostatniego Xbox Games Showcase’u. Część widzów, szczególnie tych lubujących się w boomer shooterach, z pewnością jednak zwróciła pomiędzy tymi wszystkimi pięknymi trailerami uwagę na pewien detal: a mianowicie koszulkę, w której pojawił się na scenie Phil Spencer.

Hexen: Beyond Heretic to kultowy FPS dark fantasy autorstwa Raven Software, który ukazał się w 1995 roku i kontynuował wydanego rok wcześniej Heretica. Oba tytuły doczekały się jeszcze własnych sequeli, przy czym Heretic II odszedł od formuły FPS-a na rzecz action TPP, a kolejnych gier którejkolwiek z tych marek już nie zobaczyliśmy. Oczywiście teraz, gdy Microsoft włada id Software i chce przejąć Activision Blizzard, gracze od razu zamarzyli o nowym Hexenie bądź Hereticu, a koszulka Phila Spencera z ostatniej niedzieli tylko te nadzieje rozpaliła mocniej.
Niestety, na razie nie mamy na co liczyć, o czym przekonuje krótki wywiad, którego szef Xboksa udzielił Polygonowi. Spencer twierdzi, że wcale niczego nie chciał w ten sposób zapowiadać, a jedynie zwrócić uwagę, jak ważne marki znajdują się w stale rozwijającym się portfolio Microsoftu i być może któregoś dnia powrócą. To także nawiązanie do pewnej koszulkowej tradycji, którą kultywuje od dawna.
Pierwszy raz zrobiłem coś na scenie z taką intencją, gdy założyłem koszulkę z gry Jumpman, w którą graliśmy z ojcem na Commodorze 64. Zdecydowałem się na to, bo wydawało mi się, że nikt nie będzie wiedział, o co chodzi, poza moim ojcem, który to oglądał. Ponadto to było jakoś w okolicach Dnia Ojca, bo wtedy zawsze odbywało się E3.
Więc na razie to tyle i zdaje się, że nawet jeśli Microsoft przejmie Activision Blizzard, a tym samym będzie mógł zarządzać Raven Software, w najbliższym czasie nie mamy co liczyć na kolejnego Heretica ani Hexena. Co nie znaczy, że Phil Spencer nie życzyłby sobie takiego powrotu, bo sam nie kryje, że uwielbiał te gry.