Hogwarts Legacy i 20 minut... wiosennej deszczowej nocy?

Jesteśmy raczej przyzwyczajeni, że kiedy pojawiają się nowe zwiastuny lub ogólnie filmy dotyczące jakiejś gry przed jej premierą, to starają się być bardzo bombastyczne albo przynajmniej zaprezentować jakąś szczególną treść, która ma zaciekawić. Za przykład może spokojnie posłużyć ostatni trailer Kangurka Kao, który skupiał się na przeciwnikach i walce, lub Sniper Elite 5 i jego ulepszona kamera zabójstw. Aż tu nagle wchodzi Hogwarts Legacy całe na biało i prezentuje nam... 20 minut deszczu. Oczywiście nie tylko, ponieważ długi gameplay również znajduje się na koncie developerów, jednak po nowych materiałach spodziewałem się czegoś zgoła innego.

I nie zrozumcie mnie źle: poza soundtrackiem pokazywane są różne miejsca z produkcji (oczywiście wszystkie nocą i w deszczu, ale nie są to screenshoty) i klimat, jaki to tworzy, jest wręcz hipnotyzujący. Do tego soundtrack jest nieco bogatszy i pozwala nam posłuchać „dźwięków czarodziejskiego świata”. Coś w sam raz dla osób lubiących ASMR lub chwilę relaksu i dla odmiany zamiast robotów za oknem, woli posłuchać czegoś spokojniejszego.

Wciąż nie mamy dokładnej daty premiery Hogwarts Legacy, jednak wiemy, że ma się ukazać pod koniec tego roku, zatem zamiast wyjeżdżać gdzieś na przerwę świąteczną, zostaniemy w Hogwarcie (ale nawiązanie mi wyszło).