iPhone SE 2022 5G: Premiera najtańszego telefonu Apple’a
Amerykański koncern pokazał najnowszy, podstawowy model iPhone’a. Niespodzianek nie ma – jest za to powrót wzornictwa z 2017 roku.
Co tu dużo mówić, nowy telefon wygląda jak iPhone 8 lub iPhone SE drugiej generacji. Koncern zatem poszedł na łatwiznę i wykorzystał coś, co już leżało w szufladach projektantów, zmieniając jednak specyfikację. Za wydajność telefonu Apple iPhone SE 2022 5G odpowiada znany z obecnych flagowców chip Apple A15 Bionic, ponadto – zgodnie zresztą z nazwą – telefon obsługuje sieć 5G. Zabrakło jednak ekranu OLED, zamiast tego mamy IPS o przekątnej 4,7 cala z Touch ID. Uwagę w tym wypadku zwracają jednak szerokie ramki – innymi słowy, to telefon, o którym trudno powiedzieć, że wygląda nowocześnie.
Tim Cook jednak na prowadzonej przez siebie konferencji podkreślił, że jest to najtańszy sprzęt Apple’a, który pozwala wejść do ekosystemu koncernu. Ile zatem kosztuje? Za wersję 64 GB zapłacimy 2299 zł, model ze 128 GB flasha wyceniono na 2549 zł, zaś każdy, kto skusi się na 256 GB pamięci wewnętrznej, będzie musiał wyciągnąć z portfela 3049 zł.
Mamy więc w istocie do czynienia z poziomem cen, które są typowe dla tańszych flagowców z Androidem – a one są do tego lepiej wyposażone, bo np. mają nowocześniejsze wyświetlacze. Jeśli jednak mimo wszystko ktoś jest zdecydowany, to przedsprzedaż ruszy 11 marca, zaś do sklepów urządzenie trafi 18 marca.
Oprócz „niskobudżetowego” iPhone’a Apple pokazał również nową wersję kolorystyczną iPhone’ów 13 i 13 Pro – ich entuzjaści będą mogli kupić sprzęt z oliwkowozieloną obudową. Ponadto zaprezentowano tablet Apple iPad Air 5. Ponownie: rewolucji nie ma, aczkolwiek Apple pochwalił się zastosowaniem chipsetu M1 – ponoć 60% szybszego niż Apple A14, nowej kamerki 12 Mpix z technologią Center Stage oraz modemu 5G. Tablet w najtańszej wersji z 64 GB pamięci kosztuje 3099 zł, do sprzedaży zaś wejdzie 18 marca. Tydzień wcześniej możemy składać zamówienia przedsprzedażowe.
Czytaj dalej
Apple przejmuje pierwsze studio tworzące gry. Nadchodzi nowa era w historii technologicznego giganta?
Universal Pictures traci Jasona Bourne'a. O prawa do serii walczą giganci streamingowi
W układach Apple wykryto lukę, która pozwala dobrać się do danych z przeglądarki
Resident Evil 2 Remake pod kreską. Kolejny port Capcomu okazał się kompletną porażką
Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.