3
28.12.2024, 17:00Lektura na 3 minuty
Wideo

Izometryczny, oldschoolowy erpeg jednak żyje. Underrail 2: Infusion przypomina o sobie długim gameplayem

Progres w rozbudowie silnika robi wrażenie. Niestety data premiery to raczej odległa przyszłość...

Izometryczne erpegi w zasadzie umarły, ale szybko ożyły za sprawą produkcji mniejszych, skierowanych do węższego grona graczy. Gatunek powoli rósł w siłę, a w okolicach końcówki poprzedniej dekady wystrzelił świetnymi tytułami: Wasteland 3, Atom RPG Trudograd, Encased i wiele innych były świetne, jednak na dobrą sprawę pełny zwrot dokonał się dopiero w ubiegłym roku za sprawą premiery Baldur’s Gate’a 3. Dekadę wcześniej ruszył natomiast rozwój Underraila – oldschoolowego do granic możliwości izometrycznego erpega z turowym systemem walki i siermiężną oprawą, składającego hołd oczywiście przede wszystkim klasycznym Falloutom, ale nie przez czołobitne kopiowanie, a zdrową inspirację. Gra ukazała się ostatecznie 3 lata później, z kolei na początku 2019 dostała spory dodatek.

Setting zabrzmi znajomo wszystkim fanom growego postapo: ruszamy w daleką przyszłość, kiedy to życie na powierzchni planety stało się niemożliwe, a niedobitki ludzkości zamieszkują tunele metra i stacje-miasta, będące ostatnimi kryjówkami naszego umierającego gatunku. Underrail doczekał się niezłych ocen, u nas dostał 7,5 (recenzja w numerze 03/2016, jaki w wersji elektronicznej dostaniecie w naszym sklepie) i jeśli nie śledziliście losów serbskiego Stygian Software, mogliście przegapić informację o powstającym Underrail 2: Infusion, które będzie… z grubsza tym samym, co „jedynka”. Twórcy udostępnili soczysty, trwający około 20 minut gameplay, na jakim zobaczymy nowości zmierzające co sequela. Największą jest chyba rezygnacja z systemu tur znanego z oryginału na rzecz rozwiązania bardziej współczesnego – tury są, ale krótsze i zaprojektowane tak, by przyspieszyć rozgrywkę bez zabierania jej strategicznego smaczku. Byłem przeciwny, dopóki nie zobaczyłem, jak to wygląda w ruchu:

To ciągle ten sam silnik, który napędzał poprzednią grę, ale został znacznie ulepszony. Gameplay to dopiero wczesna alfa, a różnice w oprawie i przywiązanie do szczegółów już są ogromne. Twórcy zastrzegają, że większość zaprezentowanych elementów ulegnie zmianie, natomiast grę dostaniemy w nieokreślonej, ale raczej dalszej przyszłości; Underrail 2 dopiero wchodzi w fazę pełnej produkcji i być może w przyszłym roku usłyszymy o grze więcej.


Warto zagrać w Underrail?

W tej chwili Underraila bez dodatku dostaniecie na Steamie za około 20 zł, a na GOG.com w jeszcze lepszej cenie, bo za jedyne 16,49 zł. Produkcja nie należy do najładniejszych i najłatwiejszych, w dodatku brak języka polskiego nie ułatwi obcowania z nią, ale znam takich, którzy grali ze słownikiem na kolanach i bawili się świetnie. Jeśli siedzi w was nienasycony głód starych Falloutów, lubicie postapo z nutką cyberpunku i nie macie problemu w zagłębianiu się w diabelnie rozbudowane lore, to w tym roku nie wydacie już lepiej 20 zł. I niekoniecznie dlatego, że Balatro kosztuje nieco więcej...


Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1632

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze