68
Jak daleko sięga cenzura w australijskim wydaniu Left 4 Dead 2? [WIDEO]
![Jak daleko sięga cenzura w australijskim wydaniu Left 4 Dead 2? [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/e4d94120-955d-4f58-a62b-61eaa5ec82c5.jpeg)
…nie dane będzie zobaczyć w Left 4 Dead 2 takich oczywistych, wydawałoby się, rzeczy jak: plamy krwi pojawiające się na ekranie, soczysta 'zawartość’ ciał zombiaków, zwłok zabitych nieumarłych (które po prostu magiczni znikają), a ponadto w australijskiej wersji nie będzie można pozbawiać przeciwników kończyn (tudzież głów), nie da się ich podpalić, a Riot Cop (Uncommon Infected, gatunek zombie na wymarciu [sic!]) nie będzie się spawnował. Wszystkie te zmiany wydają się być 'kosmetyczne’, ale szczerze mówiąc nie wygląda to za dobrze dla samej rozgrywki – strzelasz do zombie i nie wiesz czy trafiasz, dopóki ten nie upadnie lub cudownie nie zniknie. Nie-faj-nie.
A wszystko oczywiście po to, by gra w Australii w ogóle została wydana. Ale to już przecież 'nie to samo’… Zobaczcie zresztą sami:
Czytaj dalej
-
Kolejne gry za darmo w Epic Games Store. Klon Hero Wars...
-
Hellreaper to polska odpowiedź na Silksonga i Hadesa 2. Dynamiczna walka z piekielnymi...
-
Tę grę z pewnością pamiętacie z lekcji informatyki! Icy Tower wkrótce trafi...
-
Henry Cavill po raz kolejny udowadnia, że jest hardcorowym graczem. Jednym...
68 odpowiedzi do “Jak daleko sięga cenzura w australijskim wydaniu Left 4 Dead 2? [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tragedia i co raz bardziej nie rozumiem ludzi za wszelką cenę zakryć sutek w grze.
UUU faktycznie nie wygląda to za dobrze.|Naprawdę im wspułczuję, to co zrobili z tą grą jest straszne.|ps.czy ktoś się może orientuje czy ta gra wychodzi na ps3?
Przynajmniej wymagania bedzie miala mniejsze 🙂 |A tak na serio czy wogole nie beda mogli dostac gry naprzyklad przez steam sklamac ze nie sa z australi jakies proxy czy cus nie da rady? I jak cie nakryja z niocezorowana wersja to maja ci ja prawo zabrac? To jest zupelnie dla mnie niezrozumiale co oni w tej Australi maja i jakim prawem zabraniaja konsumentowi wyboru czy chca troszki mieska czy nie.
Ale chała, nie chciałbym zagrać w australijską wersję:/
Teraz tylko czekać aż % sprzedaży gier w austraili spadnie do 0% a piractwo sięgnie 100%.
ale za to fajnie gina jak w head’a dostaną xD Podskakują!
Valve nie powinno iść na kompromis. Biorąc pod uwagę jak mało ludzi tam żyje i to ile kopi gier sprzedadzą na całym globie mogli by olać ten kraj, albo przynajmniej walczyć do końca. Jeżeli się ktoś poważny tym bubkom nie sprzeciwi to to nigdy się nie zmieni. A może nie mam racji? Nie ważne, ważne, że w Polsce po mimo wszystko nie jest tak źle. I tym optymistycznym akcentem…;D
Lepszym rozwiązaniem byłoby nie wydanie gry w tym kraju 😛
A czy czasem dzisiaj nie miało być dema??
A czy sprowadzienie sobie gry z innego kraju do Australi i granie tam w nią jest legalne?
Tak jak były powstania antyżydowskie, chłopskie, niepodległościowe, o charakterze patriotycznym, tak i kiedyś w przyszłości będą zbrojne powstania graczy którzy będą domagali się zniesienia cenzury! 😉 Już widzę te nagłówki w gazetach – „Krwawo stłumione powstanie graczy w stolicy Australii”.
Demo będzie jutro. Gadaliśmy l ludźmi na czacie, i doszliśmy wniosku że chyba jest jakieś zamieszanie ze strefami czasowymi.
a w 2. minucie czy to nie było urwanie ręki?
Australia, Niemcy, Chiny. Rozumiem tych ostatnich, bo tam nadal jest „nieciekawie” dla większości mediów, ale kraje „niby” rozwinięte i tolerancyjne ograniczające (praktycznie) sztukę ? Twórcom na pewno byłoby wielokrotnie łatwiej stworzyć L4D2 bez tych wszystkich soczystych efektów, ale jednak się postarali i dodali realizmu grze o tematyce „Zombi”. Takie coś należy oklaskami nagradzać i zachęcać do dalszego rozwoju a nie stemplem „CENSORED” okładać aż wyzionie ducha.
Dobrze, że zostawili im zombi. Bo to też mogliby usunąć.
Jak ktoś sobie lubi pograć z trójką przyjaciół po sieci, to brak latających kończyn raczej nie odstraszy (?) go/jej od zakupu gry. W ogóle nie rozumiem komentarzy w stylu „powinni nie wydawać L4D w ogóle w Australii”. Jeśli dla was wszystkich sednem zabawy w L4D2 jest obcinanie kończyn, to widocznie jej bojkot był uzasadniony.
zal mi ich tyle dobrej zabawy ich ominie(jak mnie oczy nie mylą to z left 4 dead zrobił się painkiller0__o
Nie ma zamieszania ze strefami. Demo bedzie wydane dzis czasu USA (na steamie mozna sprawdzic 'godzine steam’owska’. Przygotujcie sie ze pojawi sie miedzy 2 a 4 w nocy dopiero (podobmnie jak wczesne demo kilka dni temu).|A co do cenzury – zawsze mozna powiedziec ze w Australii maja slabe kompy i to taka ot optymalizacja ;D A tak na serio to przerabane tam mają… Ciekawe czy będą mogli to ominąć jakoś? Steam wie z którego kraju IP więc ciężko im będzie…
Paintbal… Wiesz, jak oglądałem pierwszą część walkę mieczem… Na początku nudnawo, ot fajnie mieczem machał. Jak zapodali NORMALNĄ wersję to miałem bana przez następne pięć minut! Tak o to w tej grze chodzi! Dokładnie o to. Jak bym chciał samą drużynową taktykę bez urywania głów itp. to bym odpalił CS i pograł z kumplami 4/4. A od walających się kończyn, wybuchających mózgów, hektolitrów krwi na klatę, a do tego dobrej współpracy w teamie jest właśnie L4D.
Idiotyzm. Nie zdziwiłbym się jakby niedługo było możliwe noszenie tylko różowych koszul – czerwone pobudzają agresje. A ni czekajcie , różowy to pornografia. NIE BĘDZIE KOSZUL
Jakim prawem oni tak cenzorują gry w tej Australii? Nienawidzę jak ktoś wie lepiej kiedy mi coś ocenzurować. Jeden mdleje jak skaleczy a drugi jak widzi rozrywane mózgi. Niestety taka to u nich komuna jest.
wspułczuje austalijskim graczom
i tym oto sposobem właśnie zwiększyli piractwo w Australii. Wątpię żeby graczom sie spodobało to co dostaną, i pewnie będą chcieli mieć normalną wersję
czasem jednak jest dobrze że mieszkamy w PL ;]|ale tylko czasem ;d
Czy Australijski rząd ma jakieś kompleksy ?? Bo tak ja wnioskuje chociaż.
Jakim cudem pierwszy Left4Dead się dostał do Australii? Oni te gry sprawdzają jakoś wybiórczo czy co? Smutne.
Fajowa gierka szkoda ze nie miałem wcześniej okazji w to pograć. Rozumiem taką cenzurę w Niemczech ale jakoś nie mogę pojąć tego pomysłu w Australii
No troszkę lipnie to wygląda wszystko co najlepsze w tego typu grach im powycinali xD 😛
współczuje 😛 xD
Skończy się tak że powstaną patche właczające to, albo pościągają piraty 🙂
Australijski rząd się nie postarał… Krew nie jest zielona…
Rozumiem trochę „ugrzecznić” grę. Ale to co oni zrobili to przesada. Strzelanie do fal agresywnych zombiaków, które sobie po prostu znikają… Równie dobrze można by strzelać do latających pszczółek i motylków. Nie każda gra się nadaje do ocenzurowania.
To po prostu zalosne… JEDNOCZYMY SIE W BOLU Z AUSTRALISKIMI GRACZAMI BO MAJA JESZCZE DURNIEJSZY KRAJ NIZ MY!xD
To dobrze, że zombiaki zostawili. Dopiero by to wyglądało jakby milion wielkich pionowych czarnych pasków biegało po ekranie.
Nic nowego (w niemczech tak jest od lat), ale czemu akurat w Australii ? Czyżby dzieci za dużo tam grały w kampfersztrajka? A tak serio – bezsensowny pomysł, ci co będą chcieli i tak to obejdą, np. zamówią grę przez proxy, kupią na eBayu albo ukradną.
Zaraz bo znowu czegoś nie rozumiem. Oni robią oddzielną ocenzurowaną wersję gry??? Nie łatwiej było stworzyć dodatkową funkcję z wyłączaniem przemocy itp. – zabezpieczone hasłem i wypuścić wszędzie to samo.
SZkoda tych Australijskich graczy…|A tak z innej beczki. Coraz bardziej się przekonuje do tej gry 🙂 Mozna się odstresować z tego co widzę. =)
Wspołczuje im Left 4 Dead 2 straci przez to swój klimat.
NO! Australijskim fanom strzelania współczuję z całego serca. A chińskim WoWiarzom-dalej ni kija! 😀
nic nie rozumiecie – to wszystko jest dla bezpieczenstwa spoleczenstwa. nagra sie taki i zaraz pojdzie na miasto obrzucac wlasnorecznie zrobionymi pipebombami. zdziwiony, ze ludzie do niej nie biegna wezmie patelnie i zacznie okladac przechodzniow po glowach. w koncu siegnie po karabin i zacznie sie jatka. tylko czemu inne kraje nie chca wprowadzac prewencyjnie cenzury? ludzi maja za duzo? my, austalia, to dobry kraj jestesmy i o obywateli dbamy (bo kto wie lepiej, co dla obywatela dobre, jak nie politycy?)
Hmm a co jeśli taki australijski gracz z nerwów że dostanie ocenzurowaną wersje left4dead 2 to wybiegnie na ulice z maczetą i potnie kilku ludzi 🙂 |Lub co jeśli zawsze chciał zobaczyć takie bebechy na wierzchu i nie zobaczy tego w grze więc wybiegnie na ulice zabije kogoś i będzie oglądał je flaczki xD
Prosze ci Takeya jesli ty masz takie problemy z odroznianiem rzeczywistosci od gry tgo skonsultuj sie z psychiatra. Jakos wiele milionow graczy na swiecie gra w przerozne gry i nie wychodza z kalachem na ulice(no chyba ze jest psycholem od urodzenia a potem zgania na gry)|Chyba zaduzo naczytales sie artykulow pewnych profesorek i profesorow ktory wielce pisza o grach a nigdy tak naprawde nie probowali grac i sa za starzy zeby sie czegos nauczyc.
Ocenzurowane Left 4 dead to nie Left 4 dead. Cenzura pozbawia tej gry dobrego „smaku”. Takeya – ile jest więcej przypadków? Normalnych graczy grających w np. Left 4 dead (nie ocenzurowaną), którzy będą po prostu grali i nic nikomu nie zrobią, czy takich, którzy wyciągną karabin i zaczną strzelać do ludzi (zombie?) Oczzwiście więcej jest normalnych graczy. Wg. mnie wpuszczenie cenzury to pozbawienie realistyki gry. Są dwie opcje – ocenzurują i nikt nie będzie zabijać albo nieocenzurują i któs zabije ale
pozbawią graczy przyjemności siekania krwistych potworków…
Eeeee, tak źle nie jest, ja tam nie muszę mieś hektolitrów posoki i latających członków, żeby sobie postrzelać. Zresztą, w normalnej wersji też te ciała chyba w końcu znikają, co?? Bo inaczej, to by nie było ulicy spod tego widać. A tak nawiasem – coś ta „dwójka” dziwnie niemroczna.
Wolf – jeśli już „ten ktoś” kogoś potnie, to tylko tych co ocenzurowali mu grę ;D (chyba…) ;D.
2 – jka na gameplayu dziwnie przypomina postala…..
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że gra i z cenzurą jest cholernie brutalna. Jedyna różnica pomiędzy obiema wersjami jest taka, że ta australijska jest po prostu brzydsza.
@Bajorambo, MaXKiller – Czytajcie uważnie to co napisał/a Takeya to był sarkazm.
Jak na sarkazm to nie bylo zadnego podsumowania pod koniec i wysmiania wlasnego tekstu(ja tak robie zeby nie pozostawiac niejasnosci)|Faktycznie L4D2 po cenzurze wyglada poprostu dennie, gdyby ktos nie wiedzial to moglby pomyslesc ze to nieudolnosc programistow i maly budzet. Szkoda tyle sie napracowali dla „realizmu” i nagle kaza im to wszystko wycinac…