Kolejny cyberatak na Sony. Wykradziono dane tysięcy pracowników
Japoński gigant technologiczny ostatnimi czasy nie ma zbyt wiele szczęścia i zadziwiająco często znajduje się na celowniku grup hakerskich.
Poprzedni atak na serwery firmy, do którego przyznała się grupa Ransomed.vc, miał miejsce niespełna dwa tygodnie temu. Pomimo tego, że w jego wyniku nie doszło do kradzieży istotnych z punktów widzenia przedsiębiorstwa danych, tak tym razem Sony ma sporych rozmiarów problem na głowie. Hakerzy działający w ramach ugrupowania CL0P uzyskali dostęp do danych personalnych 6791 pracowników japońskiego giganta – zarówno tych bieżących, jak i byłych.
Pecha ciąg dalszy
Jak podaje serwis BleepingComputer, włamania do systemów Sony dokonano poprzez skorzystanie z luki w oprogramowaniu MOVEit Transfer, które umożliwiło zdalne wykonanie kodu. Stojące za programem studio Progress Software poinformowało o rzeczonej luce dopiero trzy dni po wykorzystaniu jej do ataku na Sony Interactive Entertainment.
Skutkiem działań cyberprzestępców był wyciek informacji dotyczących byłych i obecnych pracowników, a wszyscy poszkodowani zostali już o tym fakcie przez firmę poinformowani. Sony zwróciło przy tym uwagę na fakt, że obecnie nie ma dowodów na to, iż skradzione dane zostały wykorzystane w niecnych celach lub trafiły na sprzedaż. Niemniej, przedsiębiorstwo zaoferowało swoją pomoc w monitorowaniu sytuacji i zapewniło, że będzie trzymać rękę na pulsie oraz reagować, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Sony zorientowało się, że padło ofiarą ataku hakerskiego drugiego czerwca, a więc niespełna tydzień po fakcie. Firma postanowiła podjąć natychmiastowe działania, które obejmowały odcięcie się od platformy MOVEit Transfer. Jeśli chcecie poznać każdy szczegół opisanego ataku, warto zaznajomić się z wystosowanym przez Sony Interactive Entertainment pismem, które trafiało do poszkodowanych pracowników przedsiębiorstwa.
Czytaj dalej
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.