1
11.10.2023, 09:00Lektura na 2 minuty
Wideo

Lords of the Fallen na premierowym zwiastunie

Debiut Lords of the Fallen jest tuż za rogiem, dlatego czas na finałowy zwiastun.

Gdyby słowniki miały obrazki, to obok słowa „zawiły” widniałoby logo Lords of the Fallen. Ustalenie ostatecznego tytułu było zagadką samą w sobie. Wpierw była mowa o Lords of the Fallen 2, później zmieniono go na The Lords of the Fallen, by finalnie grę nazwać Lords of the Fallen.

Bardziej pokrętna była tylko sama historia projektu, którego początki sięgają jeszcze 2014 roku. Najpierw zerwano umowę z Deck13, które współtworzyło pierwowzór, by później gra nie wychodziła przez 2 lata z fazy koncepcyjnej. Projekt przekazano Defiant Studios, w trakcie jego pracy tytuł zrestartowano i finalnie CI Games zerwało współpracę ze studiem. By popychać Lords of the Fallen dalej, firma stworzyła osobne studio ‒ Hexworks. Od tego czasu projekt, zdaje się, nie miał większych problemów, a twórcom nawet udało się 3 lata temu poprawnie przewidzieć rok debiutu produkcji.

Dlatego im bliżej premiery, dostawaliśmy coraz więcej szczegółów i trailerów, dzięki którym dowiadywaliśmy się więcej o fabule oraz  świecie przedstawionym. Jako że premiera gry odbędzie się za 2 dni, przyszedł czas na finalnego bossa trailerów Lords of the Fallen, który prezentuje się następująco.

Nie jest to bynajmniej koniec newsów. Wraz ze wspomnianym zwiastunem udostępniono na platformie X infografikę prezentującą kilka ciekawych liczb odnośnie do Lords of the Fallen. Dowiedzieliśmy się z niej choćby tego, że przy projekcie pracowało ponad 400 twórców (co brzmi śmiesznie, zważywszy że CI Games chciało zrezygnować z wysokobudżetowych gier). Reszta ciekawostek mówi na przykład o tym, że obecna wersja projektu powstawała 4 lata, w tytule znajdzie się 13 klas, a także 30 bossów.

Pierwotnie post posiadał jeszcze informację o tym, że rozgrywki starczy na ponad 40 godzin, lecz wzmiankę później usunięto. Czyżby twórcy obawiali się, że ktoś może zobaczyć wszystko w grze szybciej niż zapowiadali? Nie jest to bynajmniej tak duża liczba jak 500 godzin Dying Lighta 2, więc raczej studio nie ma się czegoś obawiać w kwestii odzewu graczy. Poza tym parę miesięcy temu szef CI Games, Marek Tymiński, już wspominał, że głównego wątku starczy nam na 25-30 godzin, a wraz z aktywnościami pobocznymi nawet 60.


Czytaj dalej

Redaktor
Michał Gąsior

Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.

Profil
Wpisów375

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze