Lords of the Fallen z odmienionym systemem walki. Duży patch uprzyjemnia i upłynnia starcia
Mniej drewna, więcej mięsistości.
Od samej premiery Lords of the Fallen studio Hexworks niemalże cały czas stara się ulepszać swoje dzieło i odpowiednio reagować na feedback graczy. W tym roku gra doczekała się ogromnej aktualizacji, która wprowadziła sporo nowej zawartości, a ledwie miesiąc temu twórcy zaserwowali nam usprawniającego rozgrywkę i optymalizację patcha 1.6. Wydaje się, że ruchy twórców spotykają się z całkiem dobrym odbiorem ze strony graczy, bo ostatnie recenzje na Steamie to w 78% opinie pozytywne o produkcji. Developerzy jednak wcale się nie zatrzymują i tym razem proponują nam zmiany w zakresie systemu walki.
Nowa aktualizacja 1.7 ma m.in. sprawić, że walka będzie mniej „drewniana” i bardziej płynna. Twórcy chcą to osiągnąć przez zwiększenie naszej kontroli nad postacią w trakcie starć, pozwalając nam na przykład na sprawniejsze anulowanie animacji. Oprócz tego ulepszono także działanie klatek nieśmiertelności, a zasięg ciosów przeciwników został dostosowany tak, aby był zgodny z tym, co dzieje się na ekranie.
Wypuszczony przez twórców patch jest również dobrą wiadomością dla tych, którzy nie mogli dać sobie rady w dziele studia Hexworks. Od teraz możemy bowiem przyzywać do pomocy postacie niezależne jeszcze przed pierwszym spotkaniem z danym bossem. Ponadto statystyki pomagających nam towarzyszy zostały nieco zwiększone. Jakby tego było mało, developerzy zdecydowali się wprowadzić podpowiedź, która ułatwia nam rozpoznanie tego, kiedy możemy przeprowadzić na przeciwniku Grevious Strike.
Ale, ale – spokojnie – jeśli jesteście hardkorowymi wymiataczami soulsów i pragniecie większego wyzwania, a nie ułatwień, to twórcy przygotowali też coś i dla was. Możemy teraz utrudnić sobie rozgrywkę w trybie Nowa Gra+.
Na koniec warto dodać, że Lords of the Fallen wylądowało na całkiem atrakcyjnej promocji na Steamie i do 19 grudnia grę kupimy za dokładnie 99,99 zł. O wszystkich zmianach możecie poczytać we wpisie twórców na Reddicie.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.