Lost Ark drugą najpopularniejszą grą w historii Steama, nowe serwery w drodze
Z tyłu zostały Dota 2 i CS:GO, chociaż do popularności PUBG nadal daleko.
Pomimo opóźnienia zachodnia premiera koreańskiego hack'n’slasha była ogromnym sukcesem marketingowym. Chociaż oficjalny debiut podstawowej wersji gry miał miejsce w piątek, to już trzy dni wcześniej zalogowali się właściciele płatnego Founder’s Pack – i było ich naprawdę dużo, ponieważ kilka godzin po otwarciu na serwerach bawiło się jednocześnie ponad 530 tysięcy graczy.
Prawdziwy rekord padł jednak w sobotę. Lost Ark osiągnęło tego dnia zawrotną liczbę ponad 1,3 miliona użytkowników zalogowanych w tej samej chwili, co czyni produkcję studia Smilegate drugą najpopularniejszą grą w historii Steama. Tytuł prześcignął nawet tradycyjnych liderów czołówki, Dotę 2 czy CS:GO – co jest niewątpliwie imponującym osiągnięciem.
Na liście „peaków” Lost Ark ustępuje jedynie PUBG: Battlegrounds, które ponad cztery lata temu na fali powszechnego szału na punkcie battle royale przekroczyło barierę trzech milionów graczy.
Co oczywiste, takie obciążenie odcisnęło swoje piętno na serwerach. Pod pewnymi względami Lost Ark powtórzyło problemy New World, innego głośnego MMORPG wydanego przez Amazon. Tak jak wtedy gracze utknęli w wielogodzinnych kolejkach logowania. Pojawiały się także problemy z infrastrukturą – na przykład środkowoeuropejski serwer Neria (zrzeszający także polskich użytkowników) musiał być resetowany po awarii.
Twórcy odnieśli się do sytuacji na Twitterze, obiecując uruchomienie całkowicie nowego regionu w Europie – co ma na celu skrócenie czasu oczekiwania.
Jak wynika z naszych pierwszych wrażeń, pomimo technicznych niedociągnięć Lost Ark w dużej mierze zasłużyło na swój sukces. Zarówno darmowa wersja gry, jak i Founder's Pack dostępne są wyłącznie na Steamie.
Czytaj dalej
Howdy pardner! Kocham wszelkiego rodzaju gry indie, a moim ulubionym tytułem wszech czasów jest Hollow Knight. Poza grami amatorsko pasjonuję się astronomią i paleontologią, oprócz tego pozostaję miłośnikiem orangutanów i gibonów.