Mafia: The Old Country niczym Dragon’s Dogma 2. Gra będzie mieć mikrotransakcje

Z pewnością wielu fanów serii Mafia ucieszyło się na wieści o kolejnej jej odsłonie, a zwłaszcza ci, którzy mieli niedosyt po „trójce”. Wciąż jednak nie dowiedzieliśmy się, jak gra prezentuje się poza efekciarskimi przerywnikami filmowymi ze zwiastunów. Okazją do tego ma być prezentacja rozgrywki, która odbędzie się już za trzy dni, czyli 8 maja.
I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie jeden element posta w mediach społecznościowych dotyczący rzeczonego pokazu, który będzie połączony z panelem dyskusyjnym na PAX East. W udostępnionym filmiku pokazano po raz pierwszy rozszerzoną informację o rekomendacjach dotyczących zalecanego wieku gracza. Dzięki temu wiemy, że w Mafii: The Old Country będzie lać się alkohol, bohaterowie nie będą gryźć się w język, my zaś będziemy mogli… wydać swoje pieniądze na mikrotransakcje.
Nie wiemy jednak, jaką formę miałyby one przyjąć i nie pomoże w tym samo Entertainment Software Rating Board, amerykański odpowiednik naszego PEGI. Podstrona poświęcona nowej Mafii nie informuje, na czym bazować będą zawarte w niej mikrotransakcje. Nie zapowiedziano też żadnego trybu wieloosobowego, z którym zwykle związane są różnego rodzaju przedmioty kosmetyczne możliwe do kupienia za walutę premium. Choć akurat w tej kwestii trzeba zaznaczyć, że 2K zachęca graczy do założenia konta na jego stronie w zamian za pakiety ubrań do wszystkich części Mafii, włącznie z The Old Country.
Same mikrotransakcje w grach z wyższej półki cenowej i przeznaczonych dla jednego gracza nie są nowością. Jednym z głośniejszych przypadków była Dragon’s Dogma 2, gdzie za realną gotówkę można było kupić przedmioty użytkowe, w tym te związane z szybką podróżą. W nowszym Assassin’s Creed: Shadows również ich nie zabrakło i za walutę premium nabędziemy na przykład legendarny ekwipunek czy mapy ujawniające ukryte skrzynki oraz aktywności.
Wciąż nie ogłoszono oficjalnej daty premiery Mafii: The Old Country, lecz przypadkowo wiemy, że prawdopodobnie będzie to 8 września 2025 roku (via Insider Gaming).
Czytaj dalej
13 odpowiedzi do “Mafia: The Old Country niczym Dragon’s Dogma 2. Gra będzie mieć mikrotransakcje”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„Skandal” wokół mikrotransakcji w DD2 był tak sztucznie rozbuchany, że to się w głowie nie mieści. Mam w tej grze nabite przynajmniej 350 godzin i ani razu nie czułem, żeby mi czegokolwiek brakowało, co można kupić za realne pieniądze (materiały do ulepszania ekwipunku to inna kwestia, ale te sprzedawane jako DLC nie są). Wszystko to można znaleźć w grze i w pewnym momencie już nie wiadomo, co z tymi przedmiotami robić, bo tylko walają się w kuferku.
Co nie zmienia faktu, że ten chłam w grach dla pojedynczego nie powinien w ogóle występować.
Odczuwasz potrzebę zakupu tych pierdółek czy nie, mikrotranzakcje w pełnopłatnych grach dla jednego gracza nie były, nie są i nigdy nie powinny być akceptowalne. To nie jest jakaś darmowa sieciówka, gdzie twórcy muszą jakoś odzyskać pieniądze włożone w produkcję i utrzymać za coś serwery, tylko płatna gra, za którą twórcy żądają wcale niemałe pieniądze (tak, wiem, że jeszcze o cenie nic nie wiadomo, ale chyba nikt się nie spodziewa, że nowa Mafia będzie w cenie paczki chipsów na premierę).
Takie banialuki mógłbyś opowiadać w przypadku zbroi dla konia czy innych kosmetycznych pierdół, a nie w sytuacji, gdy twórcy sprzedawali elementy jawnie polepszające wrażenia z rozgrywki jak dodatkowe punkty szybkiej podróży, czy kamienie wskrzeszające, ratujące gracza przed utratą połgodzinnego postępu.
POGANIN No tak zgadzaj się na to przyzwalaj na to wszystko spoczko. Na początek Drobne nic nieznaczące i kosmetyczne pierdoły a z czasem trzeba będzie zapłacić za dodatkowy punkt kontrolny może za większą pojemność ammo może jakieś bustery do lotu. albo Nie wiem większą odporność postaci albo grinduj 3000 godzin. Przykład?? Karty Tuningu w Need for speed payback
Weeeeee 😀
Gra singlowa i mikropłatności (które już dawno nie są mikro)… Fuuuuuuuuuuuuuck!!!
Nie przyglądałem się aż tak mocno pokazom z tej gry ale jeśli są mikrotransakcje, to chyba można założyć, że będzie znowu zawartości zapchajdziury na modłę Mafii 3, która co prawda swoją fabułą całkiem się broni ale, żeby jej doświadczyć, trzeba zrobić milion losowych rzeczy.
Tylko tym razem sprzedadzą ci możliwość pominięcia tego. No cóż… Nie będą mieli moich pieniędzy, ani za mikrotransakcje ani za samą grę.
No to teraz potężnie strzelili sobie w kolano Niczym Abby Joelowi z shotguna. Ja czekam co będzie w GTA 6 bo na pewno też będzie wspomnę wam swoje słowa przy premierze.
Dlatego już nie kupuję gier od wielkich wydawców na premierę. Już przy dwójce polecieli z nami w ciula, kiedy dowiedziałem się, jak Mafię 2 okrojono z potężnej zawartości misji pobocznych. Do tego był problem z polską wersją językową na premierę, a dodam, że gra wymagała w wersji pudełkowej konta Steam. Ja box z grą dostałem dwa dni przed premierą, ale pograć w Mafię 2 oczywiście nie mogłem. Kiedy premiera nastała to jeszcze dzień trzeba było czekać na rozwiązanie problemów z polską wersją. Dodam, że ludzie byli na ten fakt ostro wkurzeni w Polsce, aż Gry Online napisał o tym niusa.
Jeśli to kosmetyka lub dodatkowa zawartość, to pal to licho.
Ale jeśli to będzie coś na zasadzie „grinduj przez godzinę albo zapłać 3$”, to taki tytuł powinien być bojkotowany przez wszystkie media w branży, w tym i CD-Action.
No sory, ale tyle się pierdoli o tym jakie to mikrotransakcje są złe dla branży i graczy, że hazard, że uzależnienia. Z drugiej strony, że gry to normalna i wielu aspektach bezpieczna i rozwijająca rozrywka. I teraz, gdy do normalnych gier zaczynają dochodzić najgorsze, najbardziej rakowe praktyki z gier mobilnych i F2P to wszyscy dupa cicho. „Tak działa branża, taka teraz moda, ludzie i tak kupują” no ja pierdziele, jeśli nie media, to kto ma podnieść larum?
Zamiast pisać o rzeczach faktycznie ważnych i faktycznie zmieniających tą branże, to pisze się o pierdołach, że jest za białoczarnogejowomęskoabsko w CzechachJaponiiTemeriiŚródziemiuOblivionie albo ło la boga karty z dupami w wiedźminie.
Niech ten korpo segment AAA walnie jak najszybciej, bo nie wnosi on do gier niczego, oprócz coraz ostrzejszych, antykonsumeckich praktyk.
I to nie jest atak w CDA, tylko zwyczajne gorzkie żale.
No i luz. Jak nie będzie to wpływało na gameplay to spoko, niech sobie będą. Ale i tak jestem zaskoczony, że się na to odważyli xd.
Ciekawe jak to wpłynie na sprzedaż i jak mikro sobie poradzą.
No i przez takie myślenie ta branża wygląda jak wygląda…. Od kosmetyki się zaczyna a potem dalej dalej i dalej ale zawsze się znajdzie taki jeden z drugim łeeeee póki to nie ingeruje w grę to jest spoko.