25.03.2012
Często komentowane 221 Komentarze

Mass Effect 3: Developerzy o kontrowersjach ws. zakończenia [SPOILER]

Mass Effect 3: Developerzy o kontrowersjach ws. zakończenia [SPOILER]
Niedawna wypowiedź Kena Levine’a, który stwierdził, że ewentualna zmiana zakończenia Mass Effecta 3 na żądanie fanów byłaby złym znakiem dla branży, wywołała kontrowersje wśród graczy. A co sądzą o tym pozostali developerzy?

PC Gamer postanowił przepytać kilku znanych projektantów i scenarzystów gier, co sądzą o pomyśle zmiany zakończenia Mass Effecta 3 na żądanie graczy. Większość z nich uważa, że nie powinno zmuszać się twórców do zmiany swojej wizji.

Chris Avellone, współzałożyciel Obsidian Entertainment uważa jednak, że developerzy powinni korzystać z opinii fanów, wprowadzając zasugerowane zmiany za pomocą dodatków DLC i sequeli, co – jak twierdzi – bardzo dobrze robi BioWare (jak twierdzi, m.in, dzięki temu firma wprowadziła np. romanse). Dodaje też, że twórcy gier nigdy nie wiedzą, jak bohaterowie ich produkcji zostaną odebrani przez graczy, a po premierze może okazać się, że przeforsowana wizja postaci wymyślona przez autorów nie jest tak dobra, jak początkowo uważano.

Avellone twierdzi też, że zadaniem developerów jest bawić grających, a o tzw. „funie” wiedzą najlepiej sami gracze. Dlatego też Obsidian Entertainment na podstawie sugestii fanów wprowadził do Fallouta: New Vegas za pomocą DLC różne poprawki (m.in. związane z bronią).

Natomiast Steve Gaynor, były pracownik Irrational Games, który był głównym projektantem poziomów w BioShocku 2, uważa, że developerzy powinni współpracować z graczami – ale tylko w związku z mechanizmami rozgrywki. Jak mówi:

Ale przerywniki filmowe i zakończenia są autorskim dziełem developera, a zmienianie zawartość gry po jej wydaniu nie ma nic wspólnego ze współpracą pomiędzy developerem a graczami. Coś takiego nie różniłoby się od sytuacji, w której po wydaniu filmu lub książki pod naporem oburzonych fanów dane dzieło jest poprawiane i na nowo publikowane, by przypodobać się najgłośniej krzyczącym odbiorcom. To nie dotyczy tylko gier – a wszystkich odmian rozrywkowych mediów, przyciągające fanów, którzy zamiast traktować dzieło jako wyjątkowe doświadczenie, które, jeśli na to zasługuje, może im się spodobać lub nie, uważają, że mają prawo dyktować, jak powinien wyglądać dany produkt, by pasował do ich oczekiwań.

Gary Whitta, scenarzysta egranizacji The Walking Dead od Telltale Games, choć jest bardzo ciekawy, w jaki sposób BioWare wybrnie z całej sytuacji, uważa, że studio nie powinno zmieniać zakończenia, które już znalazło się w Mass Effect 3. Według niego, przygody Sheparda zawsze traktowały o wyborach i stawianiu czoła ich konsekwencjom, dlatego też BioWare powinno zrobić to samo i trwać przy swojej pierwotnej wizji. Odniósł się też do argumentów, według których, skoro gry są poprawiane za pomocą patchy i DLC to można też ulepszyć fabułę. Whitta stwierdził, że łatki mogą wprowadzić zmiany tylko w gameplayu, a modyfikacja kluczowego artystycznego filaru gier, jakim jest fabuła, tylko aby „przypodobać się malkontentom jest zła”. Ustanowiłoby to „niebezpieczny precedens”.

Często gracze – także w komentarzach pod naszymi newsami – twierdzą, że gry są produktem, dlatego powinno się je zmieniać, by spełniały oczekiwania ich odbiorców. Argumentem tym jest zaskoczony Chuck Jordan, który pod koniec lat 90-tych XX wieku pracował w LucasArts. Nie może uwierzyć, że po tylu latach przekonywania społeczeństwa, iż wirtualna rozrywka jest sztuką, gracze sami twierdzą, że to tylko „produkt”. Jak mówi:

Produkt jest robiony pod konkretne wymagania klientów. Sztuka ma być wyrazem kreatywności. Jeśli ignorujesz wizję swojego zespołu, by spełnić oczekiwania graczy, to przekraczasz granicę i sztuka staje się komercją. To działa tak samo w interaktywnej rozrywce, jak i w innych mediach.

Zaznacza jednak, że w obecną sytuację BioWare wpakowało się samo, obiecując fanom zbyt wiele. Żadna ekipa nie byłaby w stanie stworzyć gry, która uwzględniałaby tyle wyborów gracza.

Z kolei Greg Kasavin, dyrektor kreatywny w studiu Supergiant Games (twórcy Bastiona) uważa, że za pomocą aktualizacji i dodatków DLC można jedynie poprawiać rozgrywkę, np. błędy wykryte w multi. Nie powinno się jednak zmieniać fabuły po premierze, bo „historia nie może być na nowo napisana”. Zwraca jednak uwagę, że takie sytuacje są możliwe – w patchu do pierwszego Fallouta wyeliminowano limit czasu na wykonanie głównego zadania, a w trzeciej części za pomocą DLC umożliwiono zabawę po ukończeniu gry. Film Blade Runner doczekał się natomiast wersji reżyserskiej ze zmianami fabularnymi uwzględniającymi prawdziwe intencje autora. Zaznacza jednak, że BioWare powinno zrobić to, co uzna za najlepsze.

Bobby Stein, główny scenarzysta w Guild Wars 2, uważa, że kwestia zmiany fabuły zależy od rodzaju gry. Np. ich sieciówka stawiać będzie na rozwijanie osobistych historii graczy w różnych kierunkach. Do tego gra będzie wspierana przez wiele lat i ciągle powstawać będzie nowa zawartość. Dodaje, że nie ma niczego złego w słuchaniu uwag graczy, ale należy rozważyć, czy ich uwzględnienie będzie czymś dobrym dla stworzonego wirtualnego uniwersum.

Dave Grossman, były pracownik LucasArts i współtwórca Day of the Tentacle oraz Monkey Island, a obecnie projektant w Telltale Games twierdzi, że w czasach, gdy wszystko można poprawiać i uaktualnić zamiast pytania „Czy warto zmieniać zakończenie?” należy zapytać „Dlaczego trzeba to zrobić?”. Jako przykład podaje sytuację z Monkey Island 2, którego finał nie spodobał się graczom. Grossman przyznaje, że obecnie nie jest to jego ulubione zakończenie, ale wówczas wydawało się idealne. Jeśli produkcja wydana zostałaby w dzisiejszych czasach, łatwo można byłoby zmienić jej finał, ale sam projektant twierdzi, że nie zrobiłby tego. Twórcy przygodówki mieli bowiem powody, by umieścić w niej taki a nie inny finał.

Inaczej sytuacja wygląda ze stworzonym sześć lat później The Curse of Monkey Island (nad którym Grossman już nie pracował). Jego końcówka też nie spodobała się graczom, bo była zbyt krótka. Według początkowych planów miała był znacznie bardziej rozbudowana, ale skrócono ją z powodu braku środków. Grossman podejrzewa, że gdyby była możliwość zmiany zakończenia, twórcy gry zrobiliby to, ale nie ze względu na żądania fanów – chcieliby tylko lepiej przedstawić swoją wizję. Grossman zaznacza więc, że zmieniając swoją fabułę trzeba się upewnić, że sami tego chcemy.

Głos w sprawie zabrał też Paul Taylor, współzałożyciel Mode7 i twórca Frozen Synapse. Jego opinia jest o tyle ciekawa, że wyraził ją, zmieniając końcówkę swojej gry, sugerując się propozycjami fanów. Nowa końcówka dostępna będzie tylko przez pewien czas, a sam Taylor podkreśla, że to „najgorszy finał jaki mogłem sobie wyobrazić”.

Nie dziwi więc, że krytycznie odnosi się do żądań graczy domagających się zmiany zakończenia Mass Effecta 3. Jego zdaniem to „trywializowanie podejmowanych przez siebie decyzji kreatywnych ”.

Z koeli Susan O’Connor, scenarzystka dwóch części BioShocka, uważa, że wszystko rozbiło się o oczekiwania graczy. Twierdzi, że gdyby gracze od początku wiedzieliby, że mają do czynienia z autorskim dziełem, gdzie fabuła jest liniowa, wówczas łatwiej zaakceptowaliby zakończenie Mass Effecta 3.

221 odpowiedzi do “Mass Effect 3: Developerzy o kontrowersjach ws. zakończenia [SPOILER]”

  1. Niedawna wypowiedź Kena Levine’a, który stwierdził, że ewentualna zmiana zakończenia Mass Effecta 3 na żądanie fanów byłaby złym znakiem dla branży, wywołała kontrowersje wśród graczy. A co sądzą o tym pozostali developerzy?

  2. Eh czy tylko mnie męczy już ten temat?|Widziałem już lepsze i gorsze zakończenia

  3. Thorongil83 25 marca 2012 o 12:54

    Mnie zastanawia to, jak długo trzeba będzie tłumaczyć wszystkim, że tu nie chodzi o literalnie rozumianą „ZMIANĘ ZAKOŃCZENIA”…. ale zrobienie z obecnym czegoś, co sprawi, że nie będzie nie tylko najbardziej nielogicznym zakończeniem fabuły, jaką kiedykolwiek widziałem (zaraz obok równie dupnego finału LOST), ale także rozwinie jakoś ten ending, by samo zwieńczenie kilkuletniej przygody Sheparda nie trwało 1 minuty dezorientującego filmiku…

  4. LaughingMan 25 marca 2012 o 12:58

    Skoro gra to takie bardzo zamknięte dzieło to czemu powstają dodatki DLC, zawierające ważne elementy fabuły? Lair of the Shadow Broker czy Arrival są bardzo ważne z punktu widzenia ME3. Tak w ogóle to Arrival można by uznać za takie zmienienie zakończenia ME2, biorąc pod uwagę czas kiedy się ukazało. I jakoś nikt nie narzeka na wersje reżyserskie filmów. W necie jest już sporo szczegółowych analiz, i wszystkie są zgodne co do jednego – zakończenie ME3 to klapa.

  5. RalfTriclinum 25 marca 2012 o 12:59

    Ostatnia wypowiedz jest chyba najtrafniejsza

  6. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:01

    to tera będzie nowa wojna: gracze vs. scenarzysci i twórcy gier. Normalnie sweetaśnie. Teraz dopiero widać jak bardzo porządni są twórcy gier. Tak trzymać.

  7. LaughingMan 25 marca 2012 o 13:02

    Jest zupełnie niespójne z resztą gry, i jednakowe – niezależnie od dokonanych przez gracza wyborów. Ale nie to nawet jest najgorsze, nie dziury fabularne jakie to zakończenie tworzy, ale fakt, że nie wiemy zupełnie nic o tym co dalej stało się ze światem w którym spędziliśmy tyle czasu. Łatwo zresztą odnieść wrażenie, że końcówka została dodana na ostatnią chwile, bez jej dokładnego przemyślenia. Brakło czasu, pieniędzy albo chęci. W każdym razie szkoda by było gdyby tak dobra seria zakończyła się w taki..

  8. LaughingMan 25 marca 2012 o 13:04

    … sposób. I nie chodzi nawet o to by BW zrobiło zakończenie jakiego żądają fani. Niech sami wymyślą i zrobią je takim jakim powinno być – bo przepraszam bardzo, ale głębokiej wizji artystycznej w tym zakończeniu nie widzę, zresztą nie tylko ja.

  9. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:05

    Uważam że bioware co najwyżej może dodać nowe filmiki i wypełnić dziury choć i to już jest balansowanie na lini. Ale całkowita zmiana zakończenia to będzie hańba dla całej branży. Trza dodać jeszcze ze nad bioware wisi EA- shit happens

  10. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:08

    @LaughingMan- proponuje ofertę vision express na pewno sprawią że ujrzysz świat z innej perspektywy.|historia sheparda się skończyła ale nie całego uniwersum, podstaw to do równania i zobacz co ci wyjdzie.

  11. @ aleksdraven no ale ciężko pisać tu o losach uniwersum w ME jeśli koniec końców i tak przekaźniki masy zostały zniszczone, to jak z star wars wywalić jedi i sith-ów. Ja sam liczę tylko na wyjaśnienie nieścisłości jaki gracz widzi pod koniec gry

  12. He he, ale Steve Gaynor się wykazał. Ludziom właśnie chodzi o prosty mechanizm, że różne wybory = różny skutek. Nikt nie ma prawa coś żądać, owszem, ale ludzie mają prawo oceniać grę jak chcą, i uznać zakończenie za kaszankę, którą może warto by było naprawić. To jest tylko kwestia tego czy chcą się jakoś odkuć, czy wolą zostać przy kaszance i tyle. To nie pierwsza gra z takim motywem, tylko że tutaj ludzie do tego podchodzą bardziej emocjonalnie – w końcu chodzi o zakończenie całej serii.

  13. Tak jak ktorys z tych tworcow powiedzial, Bioware samo wpakowali sie w taka sytuacje obiecujac nie wiadomo co, a dajac 3 niespojne zakonczenia, rozniace sie kolorkami.

  14. aleksdraven a no racja. Zakończenie …hm…. przez całą grę (jak to było bodajże napisane w recenzji z najnowszego CDA) „czuć” te konsekwencje wojny.Może Bioware chciało właśnie to pokazać ,a że wyszło im tak a nie inaczej to lekka kicha.Najlepszym rozwiązaniem(moim zdaniem) jest dodanie zakończenia które powinno być happy epickim endem.A co do nierozwiązanych wątków to pewnie dostaniemy je w kolejnej grze z tego universum lub książce/filmie xD.

  15. Somi88 Nikt nie twierdzi że następna gra(o ile będzie ;p) będzie się rozgrywała po akcji me3 ,może równie dobrze rozgrywać się pomiędzy 1 ,2 częścią lub przed akcją samego Me.

  16. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:31

    @Somi88- w ME 3 barmanka matka asari mówiła o budowie własnych przekaźników, proteanie mieli swój Kanał… dodaj dwa do dwóch a wyjdzie ci pięć kumasz??|@Chmi3l- koniec wojny to nie jest happy end?? Mało uświadczysz w s-f takich hollywoodzkich happy endów. Gra dziejąca się przed ME musiała by być czymś w rodzaju DX:HR, ale nie była by już epicka.

  17. I ja się generalnie z powołanymi głosami zgadzam. To, że fani chcą innego zakończenia nie jest kwestią sporną. Ale jakby się zastanowić jakie to inne zakończenie ma być zaraz pojawi się osiem frakcji, każda z własną wizją a w każdej frakcji każdy będzie miał swoją wizję tejże wizji. Sam nie lubię zakończenia, ale też zakończenie jakie chciałbym nie miałoby być happy endem. Ale są ludzie, którzy tego chcą. Dla mnie śmierć Sheparda jest mocnym akcentem, inni woleliby żeby przeżył cały i zdrowy.

  18. Jeśli więc Bioware pokaże, że nie mają nawet 2 jaj (nie mówiąc o krogańskiej 4) i zmieni zakończenie, nieważne jak to ci sami fani, którzy na nich to wymusili znowu podniosą lament, że zmienili na nie takie jak trzeba. Każdemu dobrze Bioware nie da rady zrobić, więc powinni trzymać się tego co dotychczas zdziałali. I następnym razem uważać co obiecują.

  19. aleksdraven Wiem wiem.Mi chodziło o happy end który by pokazał „nadzieje” i był logiczny 🙂 .Wojna zakończona ,ale jaki wpierdziel wszyscy dostali.Tak ma to wyglądać, tylko żal mi niektórych postaci jak i głównego bohatera ;D.Dopisał bym coś ale nie będę spoilerować xD.

  20. Większości osób nie chodzi o zmianę zakończenia lecz o wyjaśnienie pewnych wątków w fabule |- co się stało z załogą po wylądowaniu na tej planecie |- co się stało ze wszystkimi flotami które są w układzie słonecznym|- czy odbudowano przekaźnik|i kilku innych wątkach

  21. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:43

    @Chmi3l- na końcu jest pokazana nadzieja na kolejne jutro. Spróbuj przejść przez cała sagę Diuny a , na serio, skumasz każde głębsze zakończenie każdej gry, książki czy filmu z gatunku s-f.

  22. @aleksdraven sorry ale nie jestem wstanie zapamiętać każdego wypowiedzianego dialagu jaki znalazł się w grze więc przyjmuje to co napisałeś i na razie wstrzyma z dalszą dyskusją dopóki Bioware samo nie zamknie tego tematu.( najśmieszniejsze jet to że kiedy znajomy pytał mnie czy jest sen zamawiać pre-ordera Me 3 odpowiedziałem mu że Bioware nie może sobie pozwolić na żadną wpadkę )

  23. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:46

    @bad090- masz racje, ale najlepiej jest pozałatać dziury, a te kwestie które wymieniłeś niech pozostaną nie rozwiązane do kolejnej części w uniwersum która mogła by się dziać tak po 800 latach( żeby grunt i liara dożyli tych czasów:)

  24. [spoilerY]|Dla mnie zakończenie jest ok, ale chciałbym wiedzieć czy dobrze zrobiłem pomagając Kroganom, Gethom, ratując Wrexa w 1 częsci itd.

  25. Albo Ci dziennikarze są tak tępi albo ja już nie wiem. Tu nie chodzi o zmianę zakończenia, tylko o jego dokończenia. Misja młot i indoktrynacja to powiedzmy 20% końcówki, a gdzie reszta. Shepard się budzi na guzowisku i co dalej. Mam wrażenie, że recenzenci nie grali w to samo grę co tysiące ludzi. Prace nad DLC trwają od zakończenia prac, kwestia tego jak BE/EA rozwiąże ten cały bałagan, żeby wyjść na studio kochające fanów. Dosłowne zakończenie nie pasuję do uniwersum, a indoktrynacja ma 2-3 dziury.

  26. aleksdraven 25 marca 2012 o 13:59

    @Wcogram- ja też jak już zaakceptuje jedynie dokończenie/rozwiniecie zakończenia ale są ludzie którzy w ogóle nie skumali o co common i dodatkowo chcieliby całkowicie zmienić sens zakończenia i to oni największą wrzawę w necie zrobili. A pamiętaj ze recenzenci oceniają całą grę , a ponadto w swoim życiu widzieli masę gier i zakończeń. Pamiętaj ze multi tez miało wpływ na ocenę końcową.

  27. aleksdraven Diuna mówisz.. ^^..kiedyś interesowałem się sagę diuny( całości niestety nie przejrzałem) .ale momencik ,sprostuje bo mogłeś mnie źle zrozumieć.Mi chodziło o to by grając [spoilerY] idealistą ,poświęcenie postaci pierwszo-,drugo- planowych oraz mięsa armatniego(czyli tego co zbieramy przez cała grę) nie poszło na marne.Skoro jest to zwieńczenie przygód Sheprada to chciałbym (grałem idealistą przez wszystkie 3 części) zobaczyć konsekwencje wszystkich moich decyzji , a nie tylko kawałek.

  28. BTW: W Arrival też został zniszczony przekaźnik masy. Tyle, że oprócz niego został zniszczony CAŁY UKŁAD (VIPER NEBULA)!

  29. Czyli,jak mówisz chcę dokończenia zakończenia ;p.

    *sagą

  30. Wystarczyłby epilog w postaci opisu, jaki wpływ na galaktykę i główne postacie, miały nasze działania. Gdyby takowy znalazł się w grze większość graczy by nie narzekała.

  31. SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER Tu tak naprawdę n9ie chodzi o to ze shepard jest sztywny czy o to ze rozwalili przekaźniki a wraz z nimi cale uniwersum…. Zakończenie jest zrobione na odwal się ostatnia scena rożni się tym na jaki kolor wybuchnie przekaźnik co jest żałosne..Żadna decyzja poza ta ostatnia nie jest uwzględniona w zakończeniu… co zdecydowanie mija się z tym co obiecało bioware .Naobiecuja cudów zrobia zakonczenie na odwal sie a pozniej jeszcze maja pretensje do ludzi ze ci ich….

  32. Aureli Może ^^. Coś ala zakończenie Dengeoun siege 3 (pokazane miejsce/postać i co się z nią działo/dzieje po zakończeniu gry xD)

  33. Spora część osób protestujących nie domaga się nowego zakończenia, tylko tego aby twórcy wytłumaczyli przebieg i skutki tych znajdujących się w grze.

  34. aleksdraven 25 marca 2012 o 14:07

    @Chmi3l- i tu się możemy zgodzić, zakończenia nie zmieniać tylko rozbudować, żeby poczuć ten impakt,to spoko. A Diuna jest mocnym wyzwaniem dla czytelnika, ale otwiera oczy.

  35. SPOILER […krytykuja i starają sie dostac co im sie należy zamiast od razu sadu za produkt mijajacy sie z oczekiwanimi w wyniku przedstawienia błędnych informacji przez wydawce ….

  36. aleksdraven Wiesz , jeżeli o mnie chodzi to gadając z kumplem stworzyliśmy coś ala własny pomysł na jedno z dopowiedzeń(może średnie,może nie epicki ale jakiś xD).:Anderson/Hackett rozmawia z kimś na temat strat jakie ponieśli.(miejscem jest jakieś ludzkie miasto, w miarę odbudowane).Następnie któryś z nich podchodzi do Ash(lub innej bohaterki/bohatera(zależy jak tam romanse rozwijaliście) który/która trzyma dziecko/lub trzyma za rączkę chłopczyka(podobnego do tego co na początku gry widzimy) i…

  37. ….mówiący/mówiąca lub pokazujący/a pomnik sheprada.dokradzenie dla idealisty i jego miłości ale zawsze coś..co o tym myślicie?

  38. *dokończenie

  39. SadystycznyOrzech 25 marca 2012 o 14:22

    Susan O’Connor ma chyba najbardziej rację. TRzeba zauważyć że BioWare mówiło jak to wybory zmienią grę i jej koniec a tu tego nie ma. Tu nie chodzi o sam koniec. Tu chodzi o niespełnione oczekiwania graczy. Co prawda wielu zaczęło flame na ten temat no ale to jest internet.Ja bym zaczekał aż do imprezy PAX to wtedy będziemy wiedzieć co dalej.

  40. Już Gothic 3 miał lepsze zakończenia… 3 wybory + na końcu dowiadujemy się trochę o konsekwencjach naszych czynów i co stało się z bohaterami.

  41. Cała „branża” nie rozumie jednej podstawowej rzeczy: gracze nie chcą zmiany zakończenia, bo jest smutne. Gracze chcą OBIECANYCH zakończeń. Takich, w których wybory coś znaczą. Ale przede wszystkim, zakończenie musi mieć SENS. W ME i ME2 Suweren/Zwiastun mówili bohaterowi, że zrozumienie ich intecji jest „beyond our comprehension”. Tymczasem GodChild wyjaśnia to w 3 zdaniach opartych na błednym logiczne założeniu. Zakończenie nie ma sensu i o to się rozchodzi. No ale implementacja Kinnecta była ważniejsze.

  42. No cóż, niektórzy z twórców widać nadal uważają gry za formę sztuki, niestety, ci sami twórcy doprowadzili do sytuacji, gdy te stały się standardowym produktem. Ciągłe uproszczenie, kastracja rozgrywki, sprzedaż wyciętej zawartości w formie dlc, marketing zamiast jakości, powtarzanie utartych schematów, zero kreatywności (Bioware najlepszym przykładem), byle zmaksymalizować zyski i się przy tym nie narobić, co powoli staje się regułą. Sami twórcy pokazują, że gry to tylko produkt, nie żadna forma sztuki.

  43. Na reklamę coraz częściej przeznacza się więcej aniżeli na samą produkcję, co jest chore. W efekcie dostajemy puste wydmuszki. Zakończenie ME3 nie jest wcale największym problemem, tylko tytuł jako taki. Od zawiązania akcji po finał pełen nielogiczności, liniowa, schematyczna i niestety nudna rozgrywka, dialogi żywcem wyjęte z „Mody na sukces”, nadmierna umowność świata sprawiająca, że całość rozłazi się w szwach, a imersja siada. Gra przeciętna, jak to gdzieś wyczytałem, „żałosna próba odcinania kuponów”.

  44. @Akaki Nie wziąłeś pod uwagę że Suweren NIE wiedział dlaczego Żniwiarze chcą zniszczyć inteligentne życie i po prostu wykręcił się tekstem: „I tak nie zrozumiecie”.

  45. Pan Chuck Jordan uważa, że kilka zakończeń byłoby „zbyt ciężkie do wykonania”..? Wydaje mi się, że każdy gracz, który skończył trylogię Mass Effect byłby w stanie wymyślić nawet jedno (ok, żeby nie było)- ale sensowne, rozbudowane i godne zakończenie całości. A to, czy dałoby się zrobić te 16 zakończeń- kazde inne i w ogóle pod każdym względem wspaniałe… DA SIĘ. Oczywiście, że się da- ale trzeba na to poświęcić więcej pracy. Niech nikt nie mówi, że to było „technicznie zbyt trudne”.

  46. Nie wykwintne danie, a burger, w dodatku zbyt mocno wypieczony, ale jak widać dla wielu zjadliwy. Konsumowany masowo, stworzony dla mas, produkt, nic więcej. Żadna sztuka, lecz towar, a ten podlega ocenie i reklamacji. Jeśli zaś można go poprawić (choć w niewielkim stopniu), co pokazuje przykład dlc, to czemu z tej możliwości nie skorzystać? Developerzy mogą więc utyskiwać na złych graczy, coś tam gadać o sztuce, ale sami sobie zgotowali ten los.

  47. Super. Bioware wydaje niedokończoną grę (gracze znaleźli już przesłanki, że zakończenie miało być zupełnie inne, dowodami na to mogą być dialogi wycięte z gry, a ukryte w plikach gry), a większość branży broni ich „artystycznego dzieła”. Otóż [beeep], taka z tego sztuka, jakby ktoś namalował portret i zapomniał dodać ust/oczu/itp.

  48. @eustachy80 Chcesz powiedzieć że miliony ludzi którzy lubią tą grę sie myli i tylko ty jeden widzisz ta seria to największa kupa pod słońcem. Gratuluje. Gratuluje też tego że zmusiłeś się do tego aby za ten crap zapłacić i zagrać i dziękujemy ci tu wszyscy za to że próbujesz nas oświecić.|Myśle że spełniłeś swój obowiązek. Dziękuje jeszcze raz wybawco!

  49. Gra pozorów. Moim zdaniem to zabieg marketingowy i tyle…

  50. RalfTriclinum 25 marca 2012 o 15:53

    @Laschlo no niekoniecznie on jeden, a te miliony, którym się nie spodobała?

Dodaj komentarz