28.03.2012
Często komentowane 13 Komentarze

Men of War: Wyklęci Bohaterowie – edycja kolekcjonerska ujawniona

Men of War: Wyklęci Bohaterowie – edycja kolekcjonerska ujawniona
Cenega ujawniła edycję kolekcjonerską kolejnej odsłony Men of War, tym razem z podtytułem Wyklęci Bohaterowie. W jej skład wejdzie – oprócz takich bonusów, jak podkładka pod mysz – m.in. serial „Karny batalion”.

W edycji kolekcjonerskiej Men of War: Wyklęci Bohaterowie, zapakowanej w mieszok z przynitowaną skórką z logo gry, znajdziemy:

  • grę;
  • serial „Karny batalion” na DVD;
  • radziecką, aluminiową manierkę z grawerem z logo gry;
  • oryginalną furażerkę z grubego, prążkowanego materiału;
  • podkładkę pod mysz.
  • 13 odpowiedzi do “Men of War: Wyklęci Bohaterowie – edycja kolekcjonerska ujawniona”

    1. Cenega ujawniła edycje kolekcjonerska kolejnej odsłony Men of War, tym razem z podtytułem Wyklęci Bohaterowie. W jej skład wejdzie – oprócz takich bonusów, jak podkładka pod mysz – m.in. serial „Karny batalion”.

    2. Oby to była furażerka prawdziwa z magazynów a nie jakaś lipa.

    3. oby

    4. Na wirtusie normalna wersja jest za 60 zł. Musiałbym najpierw widzieć te fanty, bo to może być czasami tandetne badziewnie. Porządny mieszok to koszt ok. 35 zł, furażerka to samo, a ta to pewnie nawet gwiazdki nie ma.

    5. po co ludzie kupują te kolekcjonerki, przecież to jest „wór” z upchniętymi do niego badziewiami, gdzie na samym dnie leżą dopiero upragnione płytki z grą. sam aspekt wizualny w postaci wielkiego, oryginalnego, ładnie wyglądającego pudła na półce do mnie nie przemawia, jeśli wydajesz ciężko zarobione pieniądze, na których nadmiar zapewne nie narzekasz, to wydawaj je na rzeczy, które będą używane – jak właśnie płyta z grą – bo nie wierzę, by ktoś bawił się z radziecką manierką w szkołę przetrwania na podwórku

    6. Oryginalny „plecak” mieszok mozna kupic za grosze, tak samo jak manierke „zielazną” pochodzenia ZSRR za grosze również, nie mówiąc o furażerkach które na każdym odpuście kupić mozna 😉 JEdyne co jest procz samej gry atrakcyjne to „Sztrafbat”

    7. @Coloman, dokladnie, ominelo mi sie Twoj komentarz 😉

    8. kkdm, dokładnie. Ja nie wiem jak ludziom nie szkoda kasy na takie pierdoły. Przecież tu chodzi o grę, a nie jakieś badziewia.

    9. Karny Batalion? Oglądałem, mimo że z paroma błędami (głównie technicznymi podczas walki) to genialny! Nawet lepszy od takiego „Pacyfiku”, a co do gry… hmmm nie wiem co myśleć, ale patrząc na poprzednie gry z serii myślę że ten serial jest ciekawszy od samej gry, no ale zobaczymy w jakiej to będzie cenie.

    10. 240 zł, to „trochę” za drogo…

    11. Numer 4 wygląda jak przerośnięta żarówka

    12. @kkdm |Takie pytanie możn postawić przy okazji zakupu każdego dobra luksusowego. Przecież człowiekowi do życia starczy posłanie, (względnie) dach nad głową i odpowiednia ilość pożywienia/wody każdego dnia – reszta to fanaberie jakieś!

    13. A kiedy to wyszło?

    Dodaj komentarz