Meta chwali się Llamą 3.1 – największym i najlepszym otwartoźródłowym modelem AI
Tworowi Mety udało się pod wieloma względami przegonić GPT-4o, co stanowi nie lada osiągnięcie.
Zuckerberg i spółka przewidują, że Llama 3.1 weźmie rynek asystentów AI szturmem i tak jak zdeklasowała swoich konkurentów w przypadku wydajności, tak też zrobi to pod kątem popularności. Co więcej, dzieło Mety pozostaje dostępne na licencji open-source i nie zanosi się na to, aby kolejne odsłony rzeczonego modelu AI miały od tego systemu dystrybucji odejść. Tezę tę zdaje się potwierdzać wystosowany przez Marka Zuckerberga list, w którym podkreśla zalety płynące z otwartoźródłowych systemów AI – zarówno dla społeczeństwa, jak i dla samej Mety.
Model biznesowy Mety polega na tworzeniu najlepszych doświadczeń i usług dla ludzi. Aby to zrobić, musimy mieć pewność, że zawsze mamy dostęp do najlepszej technologii i że nie jesteśmy zamknięci w ograniczonym ekosystemie konkurencji, w którym może wpływać ona na to, co tworzymy.
Powyższe zdania stanowią pstryczek w stronę Apple, którego działania i podejście do otwartości (a raczej je braku) stanowią rzekomy wyznacznik tego, jak nie powinna zachować się Meta.
Jednym z moich formacyjnych doświadczeń było budowanie naszych usług ograniczonych przez to, co Apple pozwoli nam zbudować na swoich platformach. Pomiędzy sposobem, w jaki opodatkowują deweloperów, arbitralnymi zasadami, które stosują, a wszystkimi innowacjami produktowymi, które blokują przed wysyłką, jasne jest, że Meta i wiele innych firm miałoby swobodę tworzenia znacznie lepszych usług dla ludzi, gdybyśmy mogli tworzyć najlepsze wersje naszych produktów, a konkurenci nie byli w stanie ograniczyć tego, co możemy zbudować. Na poziomie filozoficznym jest to główny powód, dla którego tak mocno wierzę w budowanie otwartych ekosystemów AI i AR/VR dla następnej generacji komputerów.
Wracając jednak do tematu Llamy 3.1, a dokładniej jej wydajności, wypada ponownie podkreślić, że okazała się ona potężniejsza od swoich konkurentów, do których grona zaliczyć możemy m.in. Nemotron 4, GPT-4 i GPT-4o, a także Claude 3.5 Sonnet. Oczywiście pod niektórymi względami ustępowała ona pola niektórym z nich (w szczególności Claude'owi i GPT-4o), jednakże w ogólnym rozrachunku Llama 3.1 wypadła na ich tle nad wyraz korzystnie.
Llama 3.1 posiada 405 miliardów parametrów. Mimo że nie zdradzono, ile dokładnie wyniosła produkcja i wyszkolenie autorskiej AI Mety, jej najpotężniejsza wersja powstała przy wykorzystaniu mocy dostarczanej przez ponad 16 000 układów H100 Nvidii. Korporacja zapewnia przy tym, że działanie Llamy kosztuje około połowy tego, co należałoby wysupłać za GPT-4o ze stajni OpenAI.
Mark Zuckerberg zaczął snuć domysły, że Meta AI stanie się najczęściej używanym czatbotem jeszcze przed końcem roku. Pytaniem pozostaje, czy na drodze do osiągnięcia tego celu nie staną lokalne przepisy i regulacje, tak, jak już miało to miejsce w niedawnej przeszłości.
Czytaj dalej
Kolejne zwolnienia w Mecie. Z pracą żegnają się osoby związane z Instagramem i WhatsAppem
Sporo modeli sztucznej inteligencji jest niezgodnych z normami Unii Europejskiej
Adobe chwali się swoją AI do generowania wideo na bazie licencjonowanych treści
Deadlock: Valve użyło ChatuGPT do stworzenia algorytmu matchmakingowego
Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.