Metal Gear Solid Delta: Snake Eater – Konami musiało podbić poziom trudności przez nową kamerę

Jesteśmy coraz bliżej premiery remake’u trzeciej odsłony klasyka Kojimy i z tej okazji jeden z najstarszych magazynów o grach wypytał twórców o to i owo. Okazuje się, że poziom trudności w Metal Gear Solid Delta: Snake Eater będzie zależny od tego, czy gracz zdecyduje się na nowy widok z trzeciej osoby, czy na perspektywę z oryginału.
W rozmowie z Famitsu producent Yuji Korekado przyznał, że początkowo planowano umożliwić swobodne przełączanie się pomiędzy dwoma trybami, jednak ostatecznie porzucono ten pomysł. „New Style” ma szersze pole widzenia i pozwala strzelać, pozostając w ruchu, więc poziom trudności byłby zdecydowanie niższy. Zdecydowano więc, by „Legacy Style” był bliższy oryginalnej wersji, a „New Style” dostosowano od podstaw.
Twórcy przyznają, że decydując się na remake dwudziestoletniej gry, chcieli, by ta nie sprawiała wrażenia, iż pochodzi z zamierzchłych czasów. Przeprojektowano ją na tyle, by nowi gracze, którzy nie znają oryginału, mieli poczucie obcowania ze współczesną produkcją.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
5 odpowiedzi do “Metal Gear Solid Delta: Snake Eater – Konami musiało podbić poziom trudności przez nową kamerę”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ok, to może być ciekawe. Tylko interesuje mnie na czym ten zmieniony poziom trudności będzie polegać. Jak tylko na tym, że nas biją mocniej, a my ich słabiej, to dziękuję bardzo, takich zmian mi nie trzeba. Natomiast jeśli zmianie ulega liczna przeciwników, trasy patroli, ich pole widzenia i szybkość reakcji bojowej po zauważeniu czegoś podejrzanego, to może być na tyle ciekawie, żeby zachęcić mnie do przejścia gry w obu trybach.
No ale z drugiej strony próbuję się nie napalać na jakiekolwiek gry na podstawie samych zapowiedzi, bo wolę się przyjemnie zdziwić, niż nahajpować i rozczarować.
A takiemu Capcomowi przy RER2 i 3 się nie chciało.
Przecież rimejki RE2 i 3 są fundamentalnie innymi grami od oryginałów. Delta w międzyczasie nie pozbywa się nawet ładowania między lokacjami.
No właśnie, przecież Re2 i 3 nie mają już „tank controlsów” i tamtego specyficznego ujęcia kamery. Bliżej im do RE4
Ciekawe czy „legacy style” oznacza kamerę ze Snake Eatera, czy z Subsistence.