Metal Gear Solid Delta: Snake Eater to nie tylko ukłon w stronę fanów marki. Twórcy chcą podtrzymywać pamięć o kultowej serii
Ostatnia nowa gra z serii Metal Gear pojawiła się w 2018 roku i raczej nie spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony graczy, więc warto przypomnieć światu, jak wyglądała seria w najlepszej formie.
Metal Gear Solid – do dziś dla wielu najlepsza seria skradanek, która na zawsze wryła się w pamięć graczy. Niestety, czas przemija, a wraz z nim wkraczają nowe pokolenia zafascynowane wirtualną rozrywką, nie zawsze zainteresowane powrotem do klasycznych dzieł sprzed kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu lat. W przypadku Metal Gear Solid, temat może być dodatkowo spotęgowany brakiem pełnoprawnej produkcji od prawie dekady oraz bardzo przeciętnym przyjęciem Metal Gear Survive z 2018 roku.
To właśnie był główny powód, dla którego Konami postanowiło zaoferować kurację odmładzającą dla Metal Gear Solid 3: Snake Eatera. O problemie serii wspominał na łamach magazynu Play główny producent marki, Noriaki Okamura.
Jedną z rzeczy, które naprawdę skłoniły nas do zrobienia remake'u, jest to, że zdaliśmy sobie sprawę, że wiele nowszych, młodszych pokoleń graczy nie jest już zaznajomionych z serią Metal Gear [...] Zasadniczo naszym celem i obowiązkiem było upewnienie się, że marka będzie żyła w świadomości kolejnych pokoleń graczy. W końcu – jak mawiał Solid Snake – zostawiamy po sobie znacznie więcej niż tylko DNA. Ale dla nowych graczy pojawi się w głowie pytanie: „Kim jest Solid Snake?”.
To może być też powód, dla którego Metal Gear Solid Delta: Snake Eater zupełnie inaczej podchodzi do pojęcia remake’u, na co bardzo dużą uwagę zwracał Karol Laska w swoich pierwszych wrażeniach z grą. Nadchodzące dzieło nie ma na celu zreinterpretować kultowego klasyka sprzed dwudziestu lat, a przedstawić nowemu odbiorcy spuściznę marki i zachęcić do zapoznania się z klasycznymi odsłonami.
Pojawia się jednak w tym miejscu pytanie, dlaczego Konami zdecydowało się na remake dopiero trzeciej odsłony, a nie „jedynki” z 1998 roku oraz wstawienie delty w miejscu trójki? Okamura wyjaśnia w rozmowie, że cała historia Metal Gear Solid zaczyna się właśnie w Snake Eaterze i to on jest zalążkiem wydarzeń przedstawianych w kolejnych grach.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.