Microsoft Flight Simulator pobiera się wieki, ale nie wpłynie to na możliwość otrzymania zwrotu pieniędzy na Steamie
Całe zamieszanie bierze się z tego, że początkowo ściągamy jedynie ważący 500 MB launcher, a dopiero za jego pośrednictwem pozostałe blisko 130 GB gry.
Nie posunę się do nazwania nowego Flight Simulatora hitem (nawet jeżeli recenzje na to wskazują), ale w ostatnich dniach wywołał bez wątpienia zaskakująco duże zainteresowanie jak na gatunek, który reprezentuje. Nawet ja – zupełny laik w kwestii latania – od jakiegoś czasu oglądam z tęsknotą kolejne gameplaye, zazdroszcząc Krigore'owi jego przygody z grą. Cóż, kolejny pretekst do wymiany komputera!
O Flight Simulatorze mówi się ostatnio również z powodu decyzji twórców, by na Steamie umieścić jedynie launcher ważący 532 MB. Gdy uruchamiamy tytuł, musimy więc najpierw ściągnąć pozostałe 127 GB – a licznik zabawy bije nieubłaganie. Wzbudziło to zrozumiały niepokój części użytkowników: po dwóch godzinach gry platforma Valve nie umożliwia już bowiem automatycznego zwrotu. Firma postanowiła wyjaśnić sytuację:
Czas potrzebny na pobranie przez wasz sprzęt dodatkowej zawartości nie będzie wliczany zgodnie z Zasadami zwrotów Steama. Współpracujemy z Microsoftem, aby sprawdzić, czy możemy jakoś poprawić jakość pobierania.
Microsoft Flight Simulator dostępny jest na Steamie oraz w Microsoft Store (również w ramach Xbox Game Passa).
A jako bonus jeszcze jeden cudny zwiastun:
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.