Microsoft zablokuje akcesoria do Xboksa od firm trzecich

Microsoft w pewnym momencie zaprzestał kreować wizerunek firmy, która w przystępnej cenie będzie umożliwiać graczom uczestniczenie w najnowszych dziełach elektronicznej rozrywki i rozpoczął gorączkowo walczyć o każdego dolara ze swoich usług i sprzętów. W tym roku co chwila, niczym bumerang powraca temat podwyżek cen za Game Passa. Nic dziwnego, skoro „zieloni” wydają dziesiątki milionów dolarów, aby produkcje z gamingowego topu mogły znaleźć się w ich bibliotece. Tym razem komputerowy potentat postanowił poszukać pieniędzy w akcesoriach do swoich konsol.
Przez wiele lat zewnętrzni producenci czuli się niezwykle swobodnie, projektując różne opcjonalne urządzenia przeznaczone dla Xboksa. Od przeróżnych kontrolerów, słuchawek, mikrofonów i tak dalej. Jednak sprzętowe eldorado powoli dobiega końca. Dzień ostateczny zaplanowano na 17 listopada. Wtedy wszyscy użytkownicy wyposażeni w nieautoryzowane akcesoria otrzymają kod błędu 0x82d60002. Przez 14 dni od komunikatu urządzenie, z którego korzystali, zostanie zablokowane i nada się tylko i wyłącznie jako ozdoba na półkę. Wówczas na ich ekranie pojawi się błąd 0x82d60003.
Dlaczego Microsoft podjął się takich działań? Głównym powodem jest brak respektowania wszelkich standardów zabezpieczeń, które zostały przez firmę wprowadzone na przestrzeni ostatnich lat. Nieoficjalnie możemy się domyślać, że chodzi również o chęć zwiększenia przychodów z tytułu sprzedaży własnych akcesoriów do konsol oraz walka z dość obszerną konkurencją, która często potrafiła zaskoczyć „zielonych” w kwestii innowacji. Ruch w stylu Apple, ale w sumie czy to nas w jakikolwiek sposób dziwi?
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Microsoft zablokuje akcesoria do Xboksa od firm trzecich”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ehhh, o ile sam konsolami się nie bawię, to na codzień fotografuję i mam Canona R6m2 i Canon – niestety stosuje podobną metodę. Aktualnie Canon jest jedynym producentem obiektywów pod najnowszy bagnet firmy i Third Parties mają bana. O ile nieoficjalnie wszyscy wiedzą, że producenci jak Sigma, Tamron czy Samyang już mają przygotowaną technologię aż Canon ich wpuści, to od dłuższego czasu nic się jednak nie dzieje. Jak to wpływa na konsumenta? Łatwo się domyślić.
Ceny obiektywów profesjonalnych utrzymują się np. w widełkach 10-15 tys. złotych, podczas gdy tańsze oraz niejednokrotnie lepsze Sigmy/Tamrony kosztowałyby 1/2 tej kwoty, a czasem nadal mniej.
Więc masz do wyboru: korzystasz ze starych obiektywów przez odpowiedni adapter albo płacisz 10k za nowe szkło.
Rynek konsol wygląda podobnie: 3 głównych graczy, dzielących między sobą rynek, kilku mniejszych – niszowych – i ciekaw jestem czy polityka 'blokowania’ mocno się rozpowszechni. Oby nie.
Na pewno jest wiele osób, które korzystają z kontrolerów firm trzecich i nagle przestaną działać, bo MS tak chce? Bardzo nieczyste zagranie, bo ani MS ani producent sprzętu nie będzie chciał zwrócić pieniędzy. Juz w Xboxie 360 denerwowało mnie to, że w przeciwieństwie do PS3 nie można tam zmienić sobie dysku na jakiś większy, bo te oficjalne nie miały więcej niż 500GB.
Przecież pady od firm trzecich mają w większości licencję od MS. Im chodzi o jakieś złomy z AliExpress i cronusy.