Microsoft zapowiedział 3 nowe modele konsol Xbox Series X/S
Xbox Games Showcase dostarczyło nam nie tylko sporo zwiastunów nadchodzących gier, ale także zdradziło co nieco o planowanych modelach Xboksów.
Nowiutkie Call of Duty, kolejna odsłona Dooma, dodatek do Diablo IV czy Dragon Age: The Veilguard to tylko kilka z zapowiedzianych na Xbox Games Showcase tytułów. Pokaz Microsoftu zdecydowanie obfitował w trailery ciekawych gier. Wszystkie premiery zeszłego wieczora znajdziecie w zbiorczym newsie na naszej stronie.
Poza ogłoszeniem nadchodzących gier „Zieloni” zapowiedzieli również 3 nowe modele konsoli Xbox Series X/S, które pojawią się w sprzedaży pod koniec tego roku. Mogą one pochwalić się zwiększoną pojemnością dysków, a także unikatowym malowaniem obudowy.
Zapowiedziane konsole to dwa nowe warianty Xboksa Series X oraz ulepszona wersja Series S. Ta ostatnia będzie mogła pochwalić się terabajtowym dyskiem SSD oraz obudową w kolorze „Robot White”. Cena za tę konsolę wyniesie 349,99 dolarów. Ten sam wariant kolorystyczny oraz pojemność dyskową znajdziemy też w przypadku Xboksa Series X. Co jednak ciekawe, tam podobnie, jak w „esce”, nie uświadczymy stacji dysków. Xbox Series X w wersji „Robot White” będzie obsługiwał tylko cyfrowe wersje gier, a przyjdzie nam za niego zapłacić 449,99 dolarów.
Na koniec została nam jeszcze specjalna edycja Xboksa Series X w kolorze „Galaxy Black”. Tu znajdziemy oczywiście możliwość odtwarzania fizycznych wersji gier, a także dysk SSD o pojemności 2TB. Taki zakup będzie nas kosztował 599,99 dolarów.
Ceny w Polsce mogą się oczywiście różnić od tych obowiązujących w Stanach, jednak na oficjalne zapowiedzi przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. A, i jeszcze jedno: niedługo mają rozpocząć się preordery konsol. A przecież wiemy, że to gracze kochają najbardziej.
Czytaj dalej
Game Pass na 1. połowę września to mitologia, ciężarówki i sporty ekstremalne
Szef Xboksa żałuje niepodpisania Destiny i Guitar Hero jako tytułów ekskluzywnych
Black Myth: Wukong podobno nie trafił na Xboksy przez umowę z Sony, a nie problemy techniczne
Były pracownik Naughty Dog chciałby, żeby Xbox Series S nigdy nie powstał
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza, siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Niezwykle irytuje go, gdy ktoś traktuje popkulturę jako treści niższego rzędu. Typ, który kłócił się z polonistką, że gry to też sztuka, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.