2
30.01.2023, 13:00Lektura na 2 minuty

Netflix: Na reklamy w Polsce trochę poczekamy

Liczyliście na tańszy dostęp do filmów i seriali na Netfliksie w zamian za reklamy? Cóż, jak na razie platforma nie szykuje się do rychłego wprowadzenia takiego pakietu w Polsce.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Oglądanie reklam to nowy pomysł Netfliksa na przyciągnięcie ludzi, którzy do tej pory uważali dostęp do platformy za zbyt drogi. Co prawda wciąż trzeba płacić, ale konieczność obejrzenia sponsorowanych ogłoszeń zauważalnie obniża rachunek. W USA za tę opcję zapłacimy 6,99 dol., co jest kwotą o przeszło połowę mniejszą od planu standardowego (15,49 dol.) i niższą od podstawowego planu bez reklam – za ten należy zapłacić 9,99 dolarów.


Nie dla Polaka to

Nad Wisłą jednak obejdziemy się smakiem – przynajmniej na razie platforma nie myśli o wprowadzeniu tego rozwiązania. Najprawdopodobniej więc co najmniej do końca roku pozostaniemy przy obecnej ofercie abonamentowej. Jest to o tyle ciekawe, że nowy sposób rozliczania się z serwisem działa już w 12 krajach, a zmiany nie ominęły Europy. Nowinka jest dostępna we Francji, w Niemczech, Włoszech i Wielkiej Brytanii.

Jak to wygląda w praktyce? Netflix podaje, że w przypadku wyboru planu z reklamami odbiorcy muszą się liczyć z koniecznością oglądania dodatkowych, trwających 15 lub 30 sekund klipów na początku i w trakcie trwania seansu. Ogółem te płatne ogłoszenia trwają od 4 do 5 minut w ciągu każdej godziny korzystania z serwisu. Ponadto rozdzielczość obrazu wynosi do 720p, w ramach tego rodzaju dostępu nie mamy też dostępu do wszystkie treści – co jest związane z ograniczeniami licencyjnymi. Platforma podaje, że pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Nie zmieni się jednak co innego – w przypadku wyboru najtańszego pakietu wyłączono możliwość pobierania filmów i seriali.

Równocześnie Netflix walczy też ze współdzieleniem kont. W niektórych krajach pojawiły się z tego powodu dodatkowe opłaty, u nas jednak platforma radzi sobie ze zjawiskiem nieco inaczej.

Fot. Pexels.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów563

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze