21.03.2023, 10:15Lektura na 2 minuty
Wideo

Netflix zasypie nas grami. Dostaniemy 40 jeszcze w tym roku

Wodospad gier od Netfliksa wszystkich zachwyci i podbije rynek? Trudno powiedzieć, ale chęci na pewno nie brakuje.


Marcin Hołowacz

Słyszeliście o tym, że Microsoft postanowił zrobić „Netflix dla gier”? No wiecie, stworzyli abonament z grami, więc sporo osób ma naturalne skojarzenia z popularną usługą streamingową z serialami i filmami. Niestety temat zaczął się trochę komplikować, ponieważ od jakiegoś czasu to właśnie Netflix zabrał się za… robienie Netfliksa dla gier.

Netflix Games
Netflix Games

Pod koniec 2022 roku pisaliśmy, że Netflix poszukuje reżysera dla swojej pierwszej gry AAA. To z kolei wskazywało na wyraźną chęć stworzenia czegoś więcej, niż tylko mobilnego średniaka na kilka wieczorów. Krótko mówiąc, wraz z upływem czasu Netflix traktuje temat gier coraz poważniej, a dziś mamy wieści, które ponownie o tym wiadczą.


Netflix kontynuuje przygodę z grami

W oficjalnym komunikacie możemy przeczytać, że minął już ponad rok, odkąd po raz pierwszy Netflix udostępnił u siebie gry w ramach abonamentu. Co w związku z tym? Streamingowy olbrzym zapowiada kolejne 40 gier do udostępnienia jeszcze w tym roku i dodaje, że nad 70 pracuje razem ze swoimi partnerami.

Jest również wzmianka o wewnętrznych studiach, w których podobno powstaje 16 gier. Wszystko sprowadza się do tego, aby zalać klientów różnymi formatami i gatunkami, żeby ostatecznie każdy znalazł coś dla siebie. Mnie z kolei zastanawia coś innego, mianowicie jak to będzie z ich jakością?

Dostrzegam w tym wszystkim głównie chęć postawienia na ilość, lecz oczywiście mogę być w błędzie. Inna sprawa, że to wcale nie muszą być produkcje dla wymagających graczy, prawda? Na rynku jest sporo potencjalnych konsumentów tego typu treści, także tych casualowych i nie w tym niczego złego.

Netflix zaznacza, że klienci powinni dostawać nowe gry co miesiąc, a pomoże w tym m.in. współpraca z najlepszymi studiami na świecie. Subskrybenci mogą liczyć na niezależne produkcje, gry RPG, przygodówki z narracją, łamigłówki itd. Ponadto gigant chętnie podkreśla, że w styczniu udostępnił grę Ubisoftu, czyli Valiant Hearts: Coming Home. Później dodaje, że 18 kwietnia subskrybenci dostaną Mighty Quest: Rogue Palace.

Podsumowując, Netflix nie zamierza wycofywać się z rozrywki elektronicznej i coraz chętniej inwestuje w ten obszar. Czy za parę lat zdominuje rynek? Pewnie nie, ale to na pewno interesująca strategia na zdywersyfikowanie swojej oferty. Im więcej konkurencji, tym lepiej dla klientów, więc pozostaje trzymać kciuki za to, żeby Netflix znalazł swoją niszę w świecie gier i w miarę swoich sił działał w temacie.


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin Hołowacz

Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.

Profil
Wpisów375

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze