1
24.11.2022, 07:30Lektura na 3 minuty

Netflix poszukuje reżysera dla swojej pierwszej gry AAA

Wygląda na to, że firma wreszcie zamierza stworzyć dużą grę z półki AAA, a nie mobilnego średniaka na kilka wieczorów.


Samuel Goldman

Komu Netflix kojarzy się tylko z serialami, ten ostatnie kilka lat spędził pod kamieniem. Streamingowy gigant od dawna próbuje romansować z tym medium, czy to przez rozbudowę wiedźmińskiego uniwersum*, kolejnymi anime na podstawie gry lub udostępnieniem jednej z najlepiej ocenianych gier tego roku. Gdzie, zapytacie? No właśnie – platforma z jednej strony inwestuje w gry, a z drugiej w niewielkim stopniu je promuje, przez co wielu abonentów nie ma pojęcia o tym, że w przerwie pomiędzy kolejnymi serialami można skorzystać z drugiej biblioteki, by pograć w kilka całkiem niezłych gierek. I tu pojawia się deklaracja z ubiegłego roku, kiedy firma przyznała, że szykuje się do ekspansji. Zatrudniono nawet kilka kompetentnych osób i… to tyle.

Choć Netflix stworzył kilka ciekawych produkcji, to były to głównie małe tytuły, jakie na wielu nie robią większego wrażenia. Ostatnio opublikowano jednak ofertę pracy sugerującą, że koncern zamierza zrobić kolejny krok w kierunku stworzenia czegoś większego. Jak czytamy:


Szukamy kreatywnego i wysoko wykwalifikowanego reżysera, który pomoże nam wytyczyć kierunek produkcji oraz stworzyć kreatywną wizję nowej gry AAA na pecety.


Co ciekawe, ta produkcja to najwyraźniej dopiero początek:


Jako game director będziesz kreatywnym liderem jednej z pierwszych gier opracowywanych wewnętrznie przez Netflksa.


Jedno ze studiów tworzących gry dla streamingowego giganta operuje w Finlandii, drugie – którym kieruje Chacko Sonny, były dyrektor produkcji Overwatcha – w Los Angeles i to prawdopodobnie właśnie tego oddziału dotyczy oferta. Na temat samej gry nie wiemy właściwie nic, choć jednym z wymagań stawianych przed nowym kandydatem jest „posiadanie doświadczenia z grami FPS i / lub strzelankami z perspektywy trzeciej osoby”.

Dobrze wygląda też delikatne wskazanie kierunku, w którym Netflix zamierza się rozwijać:


Stworzenie świetnego tytułu, do którego gracze będą chcieli wielokrotnie wracać, jest naszym głównym celem – będziesz mógł stworzyć i dostarczyć grę bez ograniczeń projektowych wynikających z monetyzacji.


Strzelanka w świecie „Stranger Things”? Liniowy akcyjniak w klimacie „Squid Game”? Netflix ma mnóstwo popularnych marek i skoro dało się w jedną stronę, tworząc serial w uniwersum League of Legends, jaki zgarnął niedawno nagrodę Emmy, to na pewno da się także w drugą. 

(*) Wiem, w teorii to przecież adaptacje książek, a nie gry, ale bądźmy poważni: gdyby nie ona, żaden serial by nie powstał.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1025

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze