6
26.04.2023, 10:45Lektura na 2 minuty

Nieudane lądowanie na Księżycu

To miała być pierwsza prywatna sonda, która wyląduje na powierzchni naszego naturalnego satelity. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem.


Grzegorz „Krigor” Karaś

Za śmiałą próbę lądowania na Księżycu odpowiada japońska firma ispace. W ramach misji o jakże oryginalnej nazwie Mission1 przedsiębiorstwo chciało usadowić na powierzchni naszego naturalnego satelity bezzałogowy lądownik Hakuto-R.


Zabrakło paliwa

Stosunkowo niewielki lądownik został wystrzelony w przestrzeń kosmiczną 11 grudnia 2022 roku na pokładzie rakiety Falcon 9. Po pięciu miesiącach podróży i przebyciu 1,4 mln kilometrów (tym samym więc firmie udało się pobić rekord – żadnemu innemu statkowi finansowanemu ze środków prywatnych nie udało się dotrzeć dalej) urządzenie podjęło próbę lądowania na Księżycu 25 kwietnia 2023 r. Niestety, nie skończyło się to dobrze: komunikacja z Hakuto-R Mission1 została utracona podczas ostatnich chwil zejścia na powierzchnię Księżyca.

W oświadczeniu wydanym przez firmę ispace poinformowano, że pomyślne lądowanie nie było możliwe.


Bazując na obecnie dostępnych danych, Centrum Kontroli Misji HAKUTO-R w Nihonbashi w Tokio potwierdziło, że lądownik znajdował się w pozycji pionowej podczas wykonywania końcowego podejścia do powierzchni Księżyca. Krótko po planowanym czasie lądowania nie otrzymano żadnych danych wskazujących na przyziemienie. Inżynierowie ispace monitorowali szacunkową pozostałą ilość paliwa przy dolnym progu i wkrótce potem prędkość opadania gwałtownie wzrosła. Potem nastąpiła utrata łączności. Na tej podstawie ustalono, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że lądownik ostatecznie rozbił się na powierzchni Księżyca.


ispace

Pomimo niepowodzenia firma zaznacza, że udało jej się osiągnąć sukces w ośmiu rozpisanych wcześniej i poprzedzających nieudane lądowanie kamieniach milowych misji, tak czy inaczej więc ispace dotarło bardzo daleko – choć oczywiście główny cel nie został zrealizowany. Przedsiębiorstwo jednak przygotowuje już dwie kolejne misje, które, nawiasem mówiąc, dołożą swoją cegiełkę do programu NASA Artemis.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów586

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze