Nowa gra z serii Twierdza powstaje na Unreal Enginie 5
Stosunkowo krótko, bo nieco ponad rok po premierze Twierdzy: Władców
Wojny, przyszło
nam oczekiwać na kolejną odsłonę serii. Wrażenia z ostatniej części były bardzo pozytywne, dlatego możemy liczyć na Firefly Studios. A fanów z pewnością powinna ucieszyć komunikacja twórców.
Nowy projekt nie jest jeszcze nazwany, ale jest już on w fazie preprodukcji. Powstaje w oparciu o silnik Unreal Engine 5, którego wszystkie możliwości wciąż nie zostały w pełni odkryte. Możemy być jednak pewni, że grafika będzie zacna!
Deweloperzy poinformowali jednocześnie, że dotychczasowy silnik Vision Engine zostanie porzucony. W związku ze zmianą silnika prace nad nową Twierdzą znacznie się przedłużą.
Dla fanów serii najważniejszy jest przede wszystkim fakt, że nowy tytuł od Firefly wróci do korzeni i zaoferuje widok izometryczny. Dość dużym echem odbił się za to news, że być może pojawi się też spin-off w klimatach fantasy. Fani zareagowali sceptycznie. Warto wiedzieć, że nawiązująca do fantastyki odsłona Twierdza: Legendy jest najsłabsza z całej serii.
Jeśli chodzi o nowości, to twórcy zdradzili, że rozważają wprowadzenie bitew morskich i systemu zarządzania flotą.
Nick Tannahill, szef marketingu, odniósł się do próśb fanów, ażeby wprowadzić do gry system tzw. „mocnych murów”, dzięki któremu tylko machiny oblężnicze mogły zadawać obrażenia murom i bramom. Była to bardzo dobrze przyjęta funkcja w ostatniej części.
Prace nad grą mają zostać przyspieszone dzięki współpracy z Devolver Digital. Firma ta stała się właścicielem developerów w 2021 roku.
Czytaj dalej
-
Ostatni tom „Gier, które trzeba znać” trafił do drukarni. Zamów...
-
Stasis ponownie do zgarnięcia za darmo. Przygodówka z dreszczykiem w sam raz na dzisiejszy...
-
Znamy datę premiery i zawartość pierwszego DLC do Frostpunka 2. Fractured...
-
Halloweenowa aktualizacja trafiła do Cronos: The Dawn! Sprawdźcie darmową skórką...
2 odpowiedzi do “Nowa gra z serii Twierdza powstaje na Unreal Enginie 5”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Zabawne, że z jednej strony Epik niezwykle mocno szkodzi całemu rynkowi absurdalnym rozdawnictwem, a z drugiej dostarcza technologię, która może zapewnić branży prawdziwy skok generacyjny. Im więcej czytam na temat UE5, tym mocniej uchylam kapelusza przed programistami Epika. Jeżeli założenia teoretyczne znajdą odzwierciedlenie w praktycznym zastosowaniu, to możemy spodziewać się nie tylko ładniejszych, ale przede wszystkim bardziej dopracowanych, tańszych i szybszych w produkcji tytułów. A im więcej deweloperów będzie korzystać z tego narzędzia, tym mocniej będzie się ono rozwijać. Fantastyczna sprawa.
Unreal Engine 5 =/= EGS. Możesz chwalić jedną gałąź firmy, plując na drugą.