Nowa zapowiedź filmu „Minecraft” śmieszy internautów. Chodzi o nieudolną próbę przedstawienia osadników
Pamiętacie jeszcze o tej tegorocznej premierze?
Nieubłaganie zbliża się kinowa adaptacja popularnej gry Minecraft. Niestety z każdą kolejną zapowiedzią film coraz bardziej budzi mieszane uczucia. Zamiast ekscytacji pojawia się niepokój, bo to, co w grze było uroczo kanciaste, na ekranie może okazać się zwyczajnie dziwaczne. Twórcy niewątpliwie zaskoczą widzów i graczy, ale nie tym, czym by chcieli. Zamiast zachwytu nad klockowym światem, coraz częściej słychać obawy, że otrzymamy produkt z kategorii „dziwne i niepotrzebne”. A kolejny materiał tylko potwierdza te obawy.
Na najnowszej zapowiedzi pokazano bowiem wygląd osadników. Są oni jednym z najbardziej charakterystycznych elementów całego świata Minecrafta. Ich dodanie do gry sprawiło, że blokowa kraina stała się mniej pusta, a gracz mógł nawiązywać z nimi interakcje. Dodatkowo wśród społeczności stali się źródłem licznych memów, zwłaszcza z powodu wyglądu oraz dźwięków, jakie wydają w formie komunikacji.
Niestety ich wygląd we filmie... mówiąc delikatnie, nie budzi entuzjazmu. W sumie nie ma się co się szczypać w język – prezentują się paskudnie (aż przypomniał mi się pierwszy wygląd filmowego Sonica). W grze ich „klockowatość”, niska rozdzielczość tekstur i kanciastość mają swój urok. Tutaj jednak twórcy filmu podjęli nieudolną próbę nadania im bardziej „ludzkiego” wyglądu. Wyszło to karykaturalnie, a internauci już wyśmiewają ich za pomocą memów.
Para wieśniaków pojawia się w trzeciej sekundzie najnowszej zapowiedzi filmu „Minecraft”, który możecie obejrzeć poniżej:
Za kamerą stanął Jared Hess („Napoleon Wybuchowiec”), a scenariusz napisali Chris Bowman i Hubbel Palmer, którzy pracowali wspólnie przy filmie „Asy bez kasy”. W obsadzie zobaczymy m.in. Jacka Blacka, Jasona Momoę, Emmę Myers, Danielle Brooks, Sebastiana Eugene’a Hansena oraz Jennifer Coolidge. „Minecraft” wejdzie do kin 4 kwietnia 2025 roku.
Co sądzicie o nadciągającej produkcji? Szykuje się hit na miarę „Sonica” czy kit jak „Borderlands”? Ja raczej skłaniam się ku tej drugiej opcji.
Czytaj dalej
Burzowa kobieta i buntownik z wyboru. Pasjonatka czarnej kawy i białej czekolady. Tworzę słowa przy dźwiękach ulubionych soundtracków. Poza tym podróżuję rowerem i jestem zapaloną serialoholiczką amerykańskich produkcji. Kontakt: gnszkmchlsk@gmail.com