Nowy zwiastun MindsEye nie porywa graczy. I to pomimo wielkich obietnic
W najnowszym zwiastunie mieliśmy okazję dowiedzieć się więcej o fabule, ale także rozgrywce MindsEye. Gracze reagują bez entuzjazmu – sekcja komentarzy pod trailerem pełna jest szyderstw i niepochlebnych porównań do serii GTA czy Cyberpunka 2077.
Chłodna reakcja na zwiastun nie dziwi. Pokazane fragmenty rozgrywki nie epatują oryginalnością, a monotonny głos lektora raczej usypia niż wprawia w ekscytację. Ci, którzy odtwórczy gameplay są w stanie przeboleć dla dobrej fabuły, raczej też nie znajdą tu nic interesującego.
Najciekawszą obietnicą Build A Rocket Boy jest specjalny tryb, w którym będzie można tworzyć własne poziomy, korzystając ze wszystkich assetów udostępnionych przez twórców. Budynki, pojazdy, wrogowie – wszystko to będzie do dyspozycji graczy. Warto jednak zaznaczyć, że to opcja dostępna tylko dla grających na PC.
W trailerze ujawniono także plany na przyszłość tytułu. Na premierę dostępna będzie oczywiście kampania fabularna, a także tryb swobodnego poruszania się po otwartym świecie. Poza tym twórcy obiecują trzy misje dodatkowe oraz piętnaście wyścigów, podzielonych na trzy rodzaje (w tym wyścigi dronów). Rzecz jasna, posiadacze karnetu premium otrzymają zawartość bonusową.
A co po premierze? Nowa zawartość ma pojawiać się co miesiąc, w tym nowe misje, wyzwania czy assety do trybu budowania. Oto mapa na rok 2025:
Mimo tych ambitnych dosyć obietnic, gracze pozostają nieprzekonani. Niektórzy oskarżają nawet grę o bycie oszustwem, powołując się na ciekawy przypadek katastrofy, jaką była gra The Day Before. Choć są wątpliwości, czy naprawdę może być aż tak źle, zwiastun MindsEye na razie nie przekonuje do zakupu – i to pomimo zapowiedzi, że gra kosztować będzie 60 dolarów, czyli niewiele jak na wysokobudżetową produkcję.
Na premierę MindsEye nie poczekamy długo, bo tylko do 10 czerwca 2025 roku. Pozostaje mieć nadzieję, że gra zamknie usta wszystkim nieprzekonanym.
