Ojciec Fallouta ma własną definicję immersive sima. „O immersive simie i dobrym RPG stanowią według mnie te same elementy”

Ojciec Fallouta ma własną definicję immersive sima. „O immersive simie i dobrym RPG stanowią według mnie te same elementy”
Avatar photo
Aleksandra "Doksa" Jung
Tim Cain zabiera się za definiowanie niszowego gatunku.

To, że Tim Cain (zwany ojcem Fallouta), ma kanał na YouTubie, dla większości nie jest żadnym zaskoczeniem. Twórca chętnie wypowiada się na różne tematy związane z grami i ich projektowaniem, a jego słowa echem odbijają się w branżowych mediach. Tym razem wypowiedź Caina dotyczyła gatunku immersive simów, którego definicja jest przedmiotem dyskusji równie zażartych, co ta otaczająca definicję gier RPG. Według twórcy pierwszego Fallouta te dwa pojęcia w pewnym stopniu się na siebie nakładają.

Definicja Caina sprowadza się do trzech elementów. Pierwszy: gra zawiera wiele zasad dyktujących działanie świata. Drugi: zasady wchodzą ze sobą w interakcję, tworząc systemy emergentne. Nad pojęciem systemów emergentnych Cain pochyla się na chwilę, by wyjaśnić, że definiuje je jako „funkcje, które niekoniecznie zostały wprowadzone celowo przez oryginalnego projektanta, ale wynikają z zastosowania zasad, które wprowadził”. Wreszcie trzeci element: gracz, a także wszystko inne, co znajduje się w świecie gry, podlega jej zasadom, o których mowa w punkcie pierwszym.

Wszystkie elementy, które wymienił Cain, powinny się według niego znajdować również w dobrej grze RPG.

O immersive simie i dobrym RPG stanowią według mnie te same elementy.

Tim Cain

Do gatunku immersive simów najczęściej zaliczane są takie gry jak Deus Ex, System Shock czy Dishonored. To gatunek współcześnie niszowy, lecz posiadający grupę wiernych i zagorzałych fanów. Jest też wyjątkowo trudny do określenia, również przez to, że zapożycza wiele elementów z innych nurtów (takich jak RPG). Cainowi udało się jednak dosyć dobrze wyszczególnić jego cechy charakterystyczne… a przy okazji wskazał, swoim zdaniem, jak powinno się projektować RPG.

Jedna odpowiedź do “Ojciec Fallouta ma własną definicję immersive sima. „O immersive simie i dobrym RPG stanowią według mnie te same elementy””

  1. Dyskusja dot. tego, które gry można zakwalifikować do immersive simów toczy się od wielu lat i ta definicja nie pomaga w niczym. Już chyba sensowniejsze byłoby wypisanie 10-12 bardziej granularnych cech immersive simów i jeżeli gra spełnia 8-9 z nich to może być jako taka zakwalifikowana.

Skomentuj JakubK Anuluj pisanie odpowiedzi