Outriders: Gra People Can Fly nie zwróciła kosztów produkcji

Outriders wkrótce otrzyma swoje pierwsze duże rozszerzenie Worldslayer, do którego developerzy przygotowywali się dość długo, a zdecydowali się powiedzieć coś więcej dopiero pod koniec zeszłego miesiąca. Tak się złożyło, że już w nie zagraliśmy, o czym pisał Barnaba. To oczywiście nie koniec pracy nad dodatkową zawartością, gdyż w późniejszym terminie mamy się jeszcze dowiedzieć o „endgamie z prawdziwego zdarzenia”. Niestety, pomimo szczerych chęci studia i pracy nad tytułem, nie można go ogłosić pełnym sukcesem.
Outriders jest na rynku od początku kwietnia zeszłego roku, zatem ma na karku 13 miesięcy – liczba dość pechowa i w tym przypadku ma to swoje pokrycie. Zgodnie z raportem opublikowanym przez People Can Fly, sprzedaż Outridersów nie spełniła podstawowych oczekiwań twórców, takich jak pokrycie kosztów produkcji przez wydawcę, w tym przypadku Square Enix.
Od momentu ukończenia gry i wprowadzenia jej na rynek (co miało miejsce 1 kwietnia 2021 r.), Spółce przysługiwały tantiemy płatne, jeśli określone wpływy (zgodnie z umową) z jej sprzedaży zapewnią, że wydawca odzyska z góry określony poziom kosztów poniesiony w związku z rozwojem, promocją i dystrybucją gry. Wysokość tantiem zależy od wysokości konkretnych wpływów ze sprzedaży gry.
Z fragmentu raportu możemy wywnioskować, że jeśli zysk ze sprzedaży Outridersów nie pokrył kosztów produkcji, promocji i dystrybucji, jakie poniosło Square Enix, to People Can Fly tak naprawdę nie otrzymało żadnych korzyści finansowych od momentu wypuszczenia gry na rynek
A warto wspomnieć, że tak było, przynajmniej do końca zeszłego roku. W tym samym raporcie możemy przeczytać, że „grupa nie otrzymała żadnych opłat licencyjnych od wydawcy za okres do 31 grudnia 2021” – biorąc pod uwagę powyższy fragment, wnioski nasuwają się same.
Na dzień sprawozdawczy wpływy netto ze sprzedaży Outridersów były niewystarczające do odzyskania kosztów i wydatków poniesionych przez wydawcę na wyprodukowanie, dystrybucję i promocję tytułu.
Co więcej, studio samo przyznało, że nie ma gwarancji na jakikolwiek zysk z tej produkcji.
Nie ma pewności, że wpływy netto ze sprzedaży Outridersów w przyszłych okresach wystarczą wydawcy na odzyskanie poniesionych kosztów i wypłatę tantiem na rzecz Grupy [People Can Fly – dop. red.]
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
11 odpowiedzi do “Outriders: Gra People Can Fly nie zwróciła kosztów produkcji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Square Enix stało się kolejnym korpo goniącym ślepo za zyskiem. Jak się robi 5 gier i 4 z nich to gry usługi do tego marnej jakości na premierę to nie ma się co dziwić że się nie sprzedaje. Ehhhh do kąd ty idziesz branżo gier komputerowych.
Ten trend juz od prawie 15 lat tylko się pogarsza, dobrze że choć scena indie miewa bardziej realistyczne podejście. SE od lat jest etykietką współczesnego kapitalizmu – krótkowzroczność plus nieskończona chciwość.
Niby tak, ale oni faktycznie mają problem z wysokimi kosztami produkcji. Z ujawnionych danych wynika, że Crystal Dynamics i Eidos wypracowywały pomijalny zysk, a Outriders z całą pewnością traci przez obecność w Game Passie.
No ale wysokie koszty produkcji to wina kogo PCF? Czy może Square. Jako wydawca też ssą, wydając gry usługi już na przesyconym i tak tego typu produkcjami. Ich gry konkurują same ze sobą o klienta i potencjalnych wielorybów. Do tego te wysokie koszta produkcji nie przekładają się na jakość ich gier. Branża po prostu potrzebuje w każdej firmie aby był ktoś kto to trzyma w kupie, taki Kojima, niby jego Death stranding się nie sprzedał, ale kierunek artystyczny, gameplayowy, i fabularny trzyma się kupy, no i gra się nie wykrzacza, jak reszta gier innych twórców na premierę. Taki rockstar games robi teraz ostatnio gry nawet i 10 lat, ale są dopieszczone w ilości detali że mózg staje. Z drugiej strony mamy EA ubi i inne szambo wydawcy z półproduktami co roku bijących rekordy sprzedaży. Czyli co? Nadzieja w indykach?
WTF? Death Stranding się sprzedał przecież. Nawet edycje rozszerzoną wydali xd.
Hm, trochę mnie to zdziwiło – o ile wiem Outriders jest projektem udanym i lubianym.
Gierka taka sobie na już i tak przesyconym rynku. Ciekawe kto zawinił, w sensie: jak bardzo Square mieszał się do produkcji. Czy PCF robiło grę po swojemu, czy pod dyktando wydawcy.
Patrząc na Marvel’s Avengers skłaniam się ku tej drugiej opcji. Jak tak dalej pójdzie to Square skończy, jak Crytek, przerzucili się na gry usługi, VR, a z 10 oddziałów zostały im tylko dwa. Gdyby nie sukces Hunt to już by dawno padli. O ile z japońskimi markami Square radzi sobie całkiem dobrze to już z zachodnimi jest klapa.
Dokładnie sukcesu Destiny od Bungie raczej nie mieli szans powtórzyć, rynek gier jest przesycony strzelaniami sieciowymi, wystarczy spojrzeć na Overwatch 2 nikt nie czeka na taki typ gry.
I bardzo dobrze.
Ale smuteg, bardzo fajna to gierka jest. Dziesiątki godzin wbite.