Pacific Drive: Niezłe wyniki sprzedaży i duży update. W drodze kolejne
Twórcy samochodowego survivalu ze stalkerskim zacięciem pochwalili się oficjalnymi wynikami sprzedaży, opublikowali duży update i zapowiedzieli kolejne.
Przed premierą Pacific Drive wyglądało jak Stalker w samochodzie, a po wydaniu okazało się, że nim ten stalker wsiadł do samochodu, to wpadł jeszcze na planetę 4546B z Subnautiki i to tam pobierał nauki, pozwalające mu przeżyć w pełnej anomalii Strefie. Recenzję Karola znajdziecie tutaj, a ja na potrzeby newsa odrobinę ją zaspoileruję pisząc, że gra mu się podobała. Podobnie jak wielu innym graczom – na tę chwilę Pacific Drive może pochwalić się średnią 79/100 i 80/100 na Metacriticu i Opencriticu, a teraz poznaliśmy oficjalne dane sprzedażowe.
Jak na tytuł niezależny o ograniczonym zasięgu, dość wąskiej grupie odbiorców i skromnym marketingu, to jest całkiem nieźle – na niezapomnianą wycieczkę wybrało się ponad 600 tysięcy osób, co skomentowali sami twórcy:
Jesteśmy pod wielkim wrażeniem reakcji na Pacific Drive. Nie jest to wynik, jakiego się spodziewaliśmy, kiedy rozpoczynaliśmy prace nad grą. To spełnienie marzeń, ale i świadectwo ciężkiej pracy wszystkich w Ironwood Studios. Jesteśmy wdzięczni społeczności za wiarę w naszą wizję i dołączenie do nas w tej podróży.
Odpicuj sobie brykę na lato
Developerzy jeszcze nie skończyli z popremierowym wsparciem i rozwojem gry, ponieważ do Pacific Drive zawitał właśnie update pozwalający uwiecznić swoje najbardziej emocjonujące akrobacje dzięki trybowi fotograficznemu. Do tego nowe możliwości dostosowywania samochodu (kolorowe reflektory!) i 2 nowe węzły do odblokowania w drzewku ulepszeń garażu. Więcej zdradzi wam zwiastun:
Posiadacze PS5 dostali też nowy tryb wydajności, który ma pomóc w zwalczeniu problemów optymalizacyjnych, a w przyszłości twórcy zobowiązali się do wprowadzenia poprawek w tej materii na wszystkich platformach.
No właśnie, a co oprócz tego czeka nas w przyszłości? Opublikowano małą mapę aktualizacji, których możemy spodziewać się przed końcem bieżącego roku. Jesienią dostaniemy nowe poziomy trudności, możliwość dostosowania poszczególnych elementów rozgrywki do własnych preferencji, a także darmową (dla chętnych również płatną) kosmetykę. Ciekawiej brzmi aktualizacja zimowa, której zawartość nie została jeszcze ujawniona… Może jakieś DLC?
Jeśli nie graliście jeszcze w Pacific Drive, a chcielibyście spróbować, to do 25 lipca na Steamie trwa promocja -40%. W PS Storze zapłacicie nieco więcej, bo 77,40 zł, ale ciągle jest to inwestycja godna rozważenia.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.