10
25.01.2024, 10:00Lektura na 3 minuty

Palworld na celowniku The Pokemon Company. Firma wydała oświadczenie

Wygląda na to, że wszystkie stworki, będące jedną z najbardziej charakterystycznych cech Palworlda, mogą sprawić ogromne kłopoty twórcom ze studia Pocket Pair.


Krzysztof „Gwint” Jackowski

Od zera do całkowitego bohatera. Palworld od dnia premiery rozbija bank i nie zamierza się zatrzymywać. Produkcja Pocket Pair jest obecnie najpopularniejszą grą na Steamie, wyprzedzając takie tuzy, jak Counter-Strike 2, Cyberpunk 2077 czy Baldur’s Gate 3. Sława ma jednak swoją cenę, a ta w przypadku Palworlda może być niesłychanie wysoka.

Od kiedy Palworld zadebiutował, trwa ogromna dyskusja dotycząca stworków, które są łudząco podobne do tych obecnych w Pokemonach. Zresztą jak spojrzycie na krótką analizę Michała, to chyba nie będziecie mieli żadnych wątpliwości. Dodam w tym miejscu jeszcze, że aby je złapać, trzeba je trochę osłabić i rzucić w ich stronę specjalną sferą, która zamieni je w naszych towarzyszy. Przypadek?

Dla byłego szefa pionu prawnego The Pokemon Company z pewnością nie. Don McGowan, który pełnił tę funkcję przez prawie 12 lat, nie krył swojego oburzenia w związku z tą sprawą.


Wygląda to [Palworld - przyp. red.] na standardowe, bezsensowne zdzierstwo, które widywałem tysiąc razy w ciągu roku, kiedy byłem szefem pionu prawnego Pokemonów. Jestem po prostu zaskoczony, że zaszło to tak daleko.


Don McGowan

Oskarżenia wobec Pocket Pair osiągnęły w pewnym momencie punkt krytyczny – na tyle intensywny, że nie mógł od tego odciąć się CEO studia, Takuro Mizobe. W opublikowanym przez niego wpisie bronił produkcji, twierdząc, że wszystko powstawało pod dokładnym nadzorem wielu ludzi. On sam również miał odpowiadać za nadzór. W oświadczeniu poruszony został również wątek gróźb śmierci, jakie według Mizobe miały spływać na twórców gry. 


Byłbym wdzięczny, gdybyście powstrzymali się od oczerniania artystów zaangażowanych w Palworlda.


Takuro Mizobe

Cała dyskusja eskalowała do tak pokaźnych rozmiarów, że doprowadziła do przebudzenia tego, czego wszyscy się spodziewali, a Pocket Pair chyba najbardziej obawiało. The Pokemon Company na swojej stronie opublikowało krótkie oświadczenie, w którym odniosło się do zgłoszeń społeczności dotyczących Palworlda.


Otrzymaliśmy wiele zapytań odnośnie do produkcji innej firmy wydanej w styczniu 2024 roku. Nie przekazaliśmy żadnego zezwolenia na wykorzystanie żadnej własności intelektualnej związanej z Pokemonami w tamtej grze. Zamierzamy przeprowadzić śledztwo i zastosować odpowiednie kroki, które mają na celu zaradzić naruszeniom prawa autorskiego w kontekście Pokemonów. Będziemy kontynuować pielęgnowanie każdego pojedynczego Pokemona oraz ich świat, a także pracować nad tym, aby zjednoczyć świat poprzez Pokemony w przyszłości.


The Pokemon Company

Żarty ewidentnie dobiegły końca. The Pokemon Company rusza po swoje, a to oznacza, że sielanka Pocket Pair i Palworlda dobiegły końca. Karty przeciwko studiu wyglądają na całkiem mocne i zdaje się, że tego Pokemona nie uda im się złapać.


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów709

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze