Payday 3: Twórcy przepraszają za milczenie i brak obiecanego patcha
Studio Starbreeze wyjaśnia, dlaczego milczało przez ostatnie dni i nie naprawiło błędów, które obiecało naprawić. Wszystkiego się doczekamy, ale twórcy musieli wybrać mniejsze zło.
Początki Paydaya 3 są dość kiepskie. Z jednej strony pierwsze opinie były całkiem pozytywne, ale gracze byli źli na kiepski stan serwerów, który po prostu nie pozwalał na zabawę. Nawet nasz redaktor Davy w swojej recenzji napisał, że Payday 3 to dwa kroki do przodu i jeden do tyłu. Coś za coś, jak sądzę. Problemów po premierze było jednak więcej i developerzy obiecali je naprawić, ale potem musieli opóźnić patch… a potem jeszcze raz...
I niestety nie zebraliśmy się tutaj, aby w końcu powitać opóźniającą się aktualizację – która miała wyjść na początku października – a raczej wysłuchać przeprosin i tłumaczeń twórców ze Starbreeze Studios, którymi podzielili się w ogłoszeniu na swojej stronie. Z wiadomości developerów wynika, że przekładając patcha, wybrali po prostu mniejsze zło. Naprawienie błędów, z którymi gracze borykają się od premiery, jest dla nich sprawą absolutnie priorytetową, jednak krótko po premierze twórcy wykryli poważne błędy w procesie aktualizacji, których naprawienie jest konieczne. W przeciwnym wypadku gracze mogliby nawet doświadczyć wyczyszczenia kont z wszelkiego progresu. Ale według twórców mimo wszystko powinniśmy się tego patcha spodziewać jakoś niebawem.
Pierwsza łatka została wysłana i obecnie przechodzi proces testowania i certyfikacji. Zobowiązaliśmy się wobec naszych graczy do zachowania parytetu między wszystkimi platformami, dlatego jest to ważna część tego procesu.
Ogłoszenie twórców jest dość krótkie i oprócz tego, o czym już wspomniałem, napisali jeszcze, że otrzymali sporo feedbacku dotyczącego systemu progresu i będzie w nim wprowadzany balans. Ponadto kiedy Starbreeze upora się z usystematyzowaniem wprowadzania łatek, możemy się spodziewać aktualizacji dodających do gry nową zawartość. Ale na ten moment pozostaje nam czekanie.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.