PlayStation 5 z rekordową sprzedażą w grudniu. To koniec problemów z dostępnością?

Jaka jest obecna generacja konsol, wiemy chyba wszyscy. Pandemia, przerwane łańcuchy dostaw, ciągłe braki niezbędnych do ich produkcji komponentów... Wszystko to i pewnie jeszcze parę rzeczy wpłynęło na to, że wciąż tkwimy w międzygeneracyjnym rozkroku. Miejmy jednak nadzieję, że 2023 rok przyniesie wreszcie jakieś rozruszanie. Iskierkę nadziei może rozpalać najnowszy komunikat Sony.

Japończycy pochwalili się bowiem właśnie, że miniony grudzień był najlepszym miesiącem w historii PlayStation 5, jeśli chodzi o liczbę sprzedanych konsol. Dzięki temu udało się zaliczyć kolejny istotny kamień milowy: PS5 trafiło już do 30 mln graczy. Dla pełnego kontekstu warto przypomnieć, że jeszcze w listopadzie Sony chwaliło się 25 mln sprzedanych konsol. Wygląda więc na to, że ostatni miesiąc 2022 roku przyniósł kolejne 5 mln.

Oczywiście nietrudno domyślić się, jakie były główne przyczyny tego sukcesu. Pomijając okres świąteczny, który zawsze sprzyja szaleńczym zakupom (pozdrowienia dla pana, który na ostatnią chwilę odkupił ode mnie PlayStation 4!), w listopadzie doczekaliśmy się premiery God of War: Ragnarok. Produkcja Santa Monica Studio szybko stała się największą premierą w historii Sony, a z pewnością wielu graczy zechciało ograć ją właśnie na PS5.

Ale w chęci graczy nigdy nie wątpiliśmy: kluczową rolę zdaje się odgrywać fakt, że Japończycy musieli faktycznie zadbać o potężne dostawy swoich ostatnich konsol. Jim Ryan stwierdził wręcz, że to koniec problemów z dostępnością i od teraz sytuacja ulegnie znacznej poprawie. Każdy chętny powinien mieć od tego momentu znacznie prostsze zadanie, chcąc zakupić PlayStation 5. Sytuacji uważnie przyglądają się analitycy: Daniel Ahmad zauważył, że o ile PS4 przejście z 20 do 30 mln zajęło ok. 266 dni, PS5 zaliczyło ten skok w zaledwie 216 dni.

Oby była to dobra prognoza na nadchodzące 12 miesięcy.