18
21.01.2023, 10:00Lektura na 3 minuty

Potężny rosyjski telefon – okazja dla objętych sankcjami

Z rosyjskim przemysłem jest najwyraźniej coraz lepiej. Najnowszy telefon udowadnia, że ojczyzna Putina i Stalina mężnie radzi sobie z sankcjami i plwa na kapitalistyczne ochłapy w postaci Samsungów czy innych iPhone’ów.


Grzegorz „Krigor” Karaś

To telefon, który bezsprzecznie stałby się hitem i podbiłby światowe rynki – oczywiście gdyby tylko Rosja zechciałaby się podzielić ze światem tą najnowszą zdobyczą radz… rosyjskiej myśli technicznej.


iPhone się chowa

Fontel FP 200 to sprzęt, który idzie z duchem czasu – wyposażono go bowiem… w kolorowy ekran o rozdzielczości 160 x 128. Takich wyświetlaczy dziś nie ma chyba nikt – tak zawrotne liczby wyraźnie wskazują, że pikseli trzeba tu wypatrywać mikroskopem elektronowym. Przekątna 1,77 cala z kolei przyda się na froncie – w końcu blask bijący z większego ekranu mógłby przyciągnąć wrogie Rosji salwy artyleryjskie. Gdy jednak trzeba będzie naprawdę poświecić, np. szukając jedzenia, to przyda się wbudowana latarka. Nie zapomniano o parze slotów SIM, które niczym dwa miecze wycelowane w pierś wrogów Rosji pozwalają np. włożyć do środka jedną kartę rosyjską, a drugą zachodnią – co może się przydać w kolejce przed przejściem granicznym lub podczas pierwszych kroków na emigracji.

Akumulator o zawrotnej pojemności 600 mAh wytrzyma nawet kilka dni siedzenia w okopachzaś kolejnym praktycznym rozwiązaniem jest fizyczna klawiatura. Nic tak nie ułatwia obsługi sprzętu jak przyciski, które – w przypadku np. odmrożeń frontowych (hipotetycznych, oczywiście, bo w sercach prawdziwych Rosjan goreje ogień miłości do Putina) – można wciskać patykami.

Fontel FP 200

Wspaniałą wiadomością dla wszystkich rosyjskich patriotów jest fakt, że sprzęt wyposażono w aż 32 GB wewnętrznej pamięci – a to z powodzeniem wystarczy, by w telefonie zapisać np. 222 godziny klipów wideo w formacie MP4 z przemówieniami Putina w rozdzielczości 720p. Oczywiście by je odtworzyć, trzeba będzie posłużyć się jakąś zachodnią elektroniką – to jednak tylko tymczasowe rozwiązanie, z którego zresztą warto skorzystać w tym jakże patriotycznym celu.

Telefon kosztuje 790 rubli, czyli – biorąc za podstawę rosyjską płacę minimalną – wystarczy niecałe półtora dnia pracy lub nieco ponad litr wódki. W przeliczeniu zaś na naszą walutę – 50 zł. Innymi słowy, ten rewolucyjny sprzęt jest urządzeniem w sam raz na kieszeń każdego Rosjanina – choć producent jak na razie nie wspomina jeszcze o możliwości zakupu na kartki.


Kolejne innowacje za rogiem

MegaFon – producent i dystrybutor telefonów – nie może się nachwalić nowego sprzętu.


W naszej sieci detalicznej obserwujemy stabilny popyt na telefony z przyciskiem. (…) Linia Fontel została opracowana z uwzględnieniem aktualnych potrzeb użytkowników i może konkurować z urządzeniami detalicznymi, a także całkowicie zastąpić produkty marek, które opuściły rynek rosyjski. Spodziewamy się, że do końca roku Fontel będzie odpowiadał za nawet 50% sprzedaży telefonów (…).


David Borzilov, dyrektor sprzedaży MegaFon

Producent zapowiada też kolejne innowacje w postaci telefonu z klapką, a także urządzeń odpornych na kontakt wodą lub na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli MegaFon pospieszy się z wprowadzaniem nowości na rynek, to już wkrótce rosyjski żołnierz nie tylko zadzwoni, ale i wrzuci telefon pod koła utopionego w błocie samochodu, żeby w końcu wyjechać i uciec gdzie pieprz rośnie z tych przeklętych dla niego ukraińskich ziem.

Czego wam i sobie serdecznie życzymy, rosyjscy patrioci.

PS News, jeśli chodzi o przytoczone szczegóły techniczne i kwestie związane z ceną sprzętu, jest jak najbardziej na poważnie – jedyna manipulacja pojawiła się w przytoczonym cytacie, gdzie w miejscach oznaczonych nawiasami z wielokropkiem wyciąłem fragmenty oryginalnego tekstu, zmieniając tym samym wydźwięk całości.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów575

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze