9
21.12.2021, 09:45Lektura na 2 minuty

Poważne problemy Ubisoftu. Pracownicy mają masowo odchodzić z pracy

W firmie mówi się podobno o „wielkim eksodusie”, którego powodem są m.in. frustracja związana z obranym kierunkiem kreatywnym czy brakiem widocznych efektów walki z dyskryminacją.


Witold Tłuchowski

Branża gier mierzy się od kilku lat z ogromnym wyzwaniem, jakim jest poprawa warunków pracy zatrudnionych w niej osób. O nadmiernym crunchu, niepłatnych nadgodzinach czy problemach z zarządzaniem projektami mówi się od dawna, jednak w ostatnich miesiącach częściej pochylano się nad kwestiami toksycznej atmosfery w miejscu pracy, dyskryminacji czy molestowania. Choć od ujawnienia głośnego pozwu nasza uwaga skupiona jest przede wszystkim na Activision Blizzard, rok wcześniej z podobnymi zarzutami spotkał się Ubisoft.

Po pierwszych doniesieniach francuski gigant zapowiedział, że zamierza aktywnie walczyć z wszelkimi przejawami złego traktowania pracowników w firmie, jednak ukazana przez Bloomberg skala problemów sugerowała, iż poprawa sytuacji zajmie sporo czasu.

Według najnowszych informacji nie wszyscy zamierzali jednak czekać na rezultaty. Pracownicy Ubisoftu, którzy rozmawiali z portalem Axios, przyznali, że nigdy wcześniej nie widzieli takiej fali odejść, nazywając zjawisko „wielkim eksodusem”. O niektórych co głośniejszych przypadkach już wiedzieliśmy, ale firmę miało opuścić co najmniej 5 developerów z grona 25 najważniejszych osób odpowiedzialnych za Far Cry'a 6 i 12 z pięćdziesiątki czołowych twórców Assassin's Creed Valhalla.

Problem dotyczy również pracowników średniego i niższego szczebla, zwłaszcza w kanadyjskich studiach. Axios donosi, że z oddziałów w Montrealu i Toronto w ciągu ostatnich 6 miesięcy odeszło 60 osób. Według źródeł portalu doprowadziło to do spowolnienia lub wręcz wstrzymania prac nad niektórymi projektami.

Sami pracownicy (zarówno byli, jak i obecni) wskazują jako powody odejścia niskie zarobki, frustrację związaną z obranym kierunkiem kreatywnym oraz niezadowolenie z reakcji Ubisoftu na wspomniane wcześniej skandale. Dodatkowo na rynku nie brakuje atrakcyjnych ofert pracy u konkurencji, co jedynie ułatwia podjęcie decyzji (zresztą spółkę określono mianem „łatwego celu dla rekruterów”, ponieważ jej problemy są powszechnie znane).

Sam Ubisoft potwierdza, że liczba porzucających spółkę osób jest wyższa niż zazwyczaj („o kilka punktów procentowych”), ale od kwietnia zatrudniono już 2600 nowych pracowników. Według danych LinkedIna współczynnik odejść jest co prawda niższy niż w Activision Blizzard, ale wciąż wyższy od wyników m.in. Electronic Arts czy Take-Two. Jednocześnie spółka stara się walczyć z tym trendem hojnymi podwyżkami w kanadyjskich studiach, co zaczyna przynosić podobno wymierne efekty. Z drugiej strony brak widocznych efektów walki z ujawnionymi w zeszłym roku problemami nie poprawia nastrojów pracowników.


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze