PowerWash Simulator łagodzi objawy stresu. Oksfordzcy naukowcy opublikowali wyniki najnowszych badań
Gry jest ci smutno, gdy jest ci źle… ciśnieniowa myjka pocieszy cię.
Gracze od zawsze uważali, że gry wideo są świetnym sposobem na odstresowanie, a najnowsze badania oksfordzkich naukowców zdają się to potwierdzać. Brytyjscy uczeni we współpracy z firmą FuturLab przeprowadzili eksperyment w specjalnej wersji PowerWash Simulatora, która śledziła rozgrywkę, zbierała dane demograficzne, a na koniec sesji proponowała wypełnienie krótkiej ankiety.
Rezultaty bazują na danych z ok. 68 tys. rozgrywek, w których udział brało niemal 9 tysięcy unikalnych użytkowników. Ponadto (pochodzący z 39 krajów) ankietowani udzielili 162 325 odpowiedzi na pytania dotyczące ich nastroju przed, po i w trakcie zabawy. Wnioski? PowerWash Simulator uspokaja graczy – 15-minutowa sesja zauważalnie poprawia nastrój, podobnie jak czytanie, zakupy czy słuchanie muzyki. Z wynikami można zapoznać się na stronie Games: Research and Practice.
Według Andrew Przybylskiego z Uniwersytetu Oksfordzkiego odkrycie potwierdza, że niektóre gry mogą mieć działanie regeneracyjne, które pomaga radzić sobie z codziennym stresem czy wahaniami nastroju. Naukowiec podkreśla, że wyniki dotyczą jednej gry – nie ma zatem podstaw, by twierdzić, że wszystkie gatunki gier mają podobny (do PowerWash Simulatora) wpływ na ludzkie samopoczucie.