Prawdopodobnie najlepszy czytnik ebooków w najniższej cenie od dawna
Mole książkowe powinny dzisiaj rozważyć zakup najnowszej wersji Kindle’a, czyli najlepszego czytnika ebooków na rynku. Z okazji Black Friday możecie go dostać na Amazonie w cenie 409,99 zł (obniżka 21%).
Tym, czym wyróżnia się Kindle na tle konkurencji, są mała waga i kompaktowe rozmiary oraz wysokiej jakości ekran. 6-calowy, antyrefleksyjny wyświetlacz sprawi, że będziecie cieszyć się komfortem czytania, mając swoją bibliotekę zawsze przy sobie dzięki aż 16 GB wbudowanej pamięci. Na pochwałę zasługuje również bateria, działająca po jednym naładowaniu aż do 6 tygodni.

Najnowszą generację Kindle’a chwalą też jego użytkownicy – na Amazonie aż 7,5 tys. kupujących oceniło ten sprzęt pozytywnie, co przekłada się na średnią ocenę 4,6 gwiazdki. Posiadacze Kindle’a szczególnie cenią jego prostotę obsługi, czytelne menu i kompaktowy rozmiar, dzięki którym urządzenie to idealnie sprawdza się w codziennym, wielogodzinnym użytkowaniu – również poza domem.
Fani Kindle’a doceniają najnowszą wersję sprzętu również za sprawniejsze przewracanie stron, mocniejsze podświetlenie oraz stabilność pracy nawet w niższych temperaturach (także w rękawiczkach). Często chwalą również funkcję łatwego tworzenia notatek, dostępnych później w chmurze Amazona.
Czytaj dalej
-
3Świetnie oceniony, mroczny western za darmo w Epic Games Storze
-
Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna otrzyma masę nowości. Do gry trafią kolejni lordowie, mapy i jeszcze trudniejsze wyzwania
-
15
Ten scam wciąż nie wyszedł, czyli co słychać w Star Citizenie, „największym przekręcie branży gier”
-
Assassin’s Creed Mirage, Fallout 76 i inne. Darmowe gry i okazje w tym tygodniu

A gdzie dopisek „artykuł sponsorowany”?
A po ulicach w lekkiej jesieni fruwały za mną jasne anioły.
Dziwne.
Jak nie czyta PDF to jak go można nazwać najlepszym?
Kupiłem i zwróciłem, ilość czytanych formatów przeraża.
Miałem Kindla Paperwhite’a 3 ładnych parę lat i naprawdę sobie chwaliłem. Ale po przesiadce na Pocketbooka InkPad X’a już do Kindla nigdy nie wrócę. Na minus – trochę dłuższe odświeżanie stron. Na plus wszystko inne, a zwłaszcza odczyt wszelakich formatów bez konwersji (zwłaszcza pdf’ów) i natywna apka Legimi. Kindle są niczym sprzęty Apple – mocno ograniczone w swoim ekosystemie.
Który Kindle, barany nie ogarniają, że nie jednemu psu Burek
Mam od dwóch lat Kobo Libra 2 i nie widzę jakoś możliwości przesiadki na jakikolwiek inny czytnik. Podstawowe oprogramowanie jest dość słabe, szczególnie jeśli chodzi o zmianę rozmiaru pisma, odstępu między wierszami i kontrastu. Ale bez żadnych problemów można wgrać oprogramowanie KOReader, które oferuje takie możliwości dostosowania tekstu do wymagań użytkownika, że już zapomniałem jak wygląda fabryczny soft.
Super sprawa, polecam
Mam Kindle 3 z klawiaturą 3 gen. Z roku 2011. Działa do dziś, tylko sobie baterię wymieniłem na nową. I śmiga.
Najlepsza rzecz, jaką można zrobić z kindlem rymuje się z bailjreak i wtedy ani reklam ani problemów z obsługą pdf nie ma
A na kindle czasem nie ma tez appki Legimi?
Nie tknę palcem żadnego „kundla”, dopóki nie zrobią prawidłowej obsługi pdf i epub oraz (to ostatnie nie jestem pewien)— obsługi własnych czcionek. O imporcie książek bezpośrednio z innego urządzenia już z litości nie wspomnę…