4
27.06.2022, 10:45Lektura na 2 minuty
Wideo

Red Dead Revolver odgrzebany i odświeżony na Unreal Enginie 5

Można się spierać o nazewnictwo, ale pierwsza odsłona serii Red Dead dla niektórych to już retro. Tytuł bowiem pochodzi z czasów, kiedy Rockstar robił gry, a nie wydawał jedną trzy razy.

Red Dead Revolver to także najlepsza odsłona tej serii. Choć tu wiadomo, że każdy inaczej zdefiniuje „najlepszość”. Szlag jasny by trafił i krew nagła zalała współczesnych miłośników przeliczania godzin na złotówki, gdyby usłyszeli, że gra za 100 czy 200 zł pęka w jeden wieczór. 

I to jest w niej piękne, bo to skondensowany akcyjniak, który nie marnuje waszego czasu. Mi osobiście jej ukończenie zajęło około 5 godzin i bawiłem się dużo lepiej niż w trakcie kilometrowych wycieczek na koniu w Red Dead Redemption 2. Ale to pewnie różowe okulary nostalgii jeszcze mi nie spadły z nosa. Takie to już skrzywienie szambonurka w morzu staroci. Można to też po prostu sprowadzić do cytatu z filmu „Big Lebowski” i jestem tego świadom.


Well, you know, that's just like uh, your opinion, man.


The Dude

Tytuł swoją premierę miał w 2004 roku, zatem mało kto może o tym pełnoletnim szpilu jeszcze pamiętać. Warto jednak przypomnieć, że era PlayStation 2 oraz OG Xboksa obfitowała w gry nierozbudowane. Obóz entuzjastów grania setki godzin w jeden tytuł dziś, mam wrażenie, jest ogromny, co widać chociażby po tym, ile razy premierę miał Skyrim. A ci, których cieszy godzinka po robocie, a jedna gra starczy na tydzień, po prostu siedzą cicho i cieszą mordkę widząc „pju pju” na ekranie.

Na temat długości gier można debatować godzinami. Ja nie zapraszam do dyskusji. Bo dyskusje służą temu, by każdy jedynie umocnił się w swojej opinii i pogłębił swoje okopy. A że to również jest dyskusyjne? Aj.

Red Dead Revolver

Nie traćmy jednak z oczu tego, co było przyczynkiem powyższych dywagacji. Zebraliśmy się tu, by pochylić się na moment nad fanowskimi renderami pustyni zebranymi pod fantazyjnym tytułem „Red Dead Revolver Remake”. Tym was w końcu skusiłem, byście tu zajrzeli. I jasne, te koncepty mają swój urok. 

Taka strona wizualna kopałaby tyłek w połączeniu z oryginalnym soundtrackiem, który tak do końca oryginalny nie był, bo składały się na niego autentyczne utwory ze spaghetti westernów. Prawdopodobnie jedynie gameplay teraz by się nie obronił i nie sprzedał tej gry w milionowych nakładach. Bo jak to tak? Bez zbierania ziółek i patyków w lesie, rozbudowy obozu i mapy wielkiej jak Sahara? Bez sensu.


Czytaj dalej

Redaktor
bolo

Is this enough to get 20 people plastered?

Wpisów307

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze