Reżyser trylogii Mass Effect tworzy nową grę w kosmicznym uniwersum
Casey Hudson pozostaje wierny klimatom science fiction w swoim Humanoid Studios.
BioWare co prawda przygotowuje nowego Mass Effecta, ale po ostatnich wybrykach tego studia wielu z nas podchodzi do tych zapowiedzi dość ostrożnie. Na pewno warto śledzić, co poczyna dalej Casey Hudson, reżyser odnowionej w zeszłym roku trylogii Mass Effect, a także pierwszego KOTOR-a. Jego Humanoid Studios przedstawiało już ambitną wizję nowych gier, ale niewiele było w niej konkretów. Nowo powstała strona internetowa studia zdradza już nieco więcej.
W polu "misja" wciąż roi się od krągłych frazesów, ale pojawia się też coś takiego:
Nasz obecny projekt to multiplatformowa gra AAA z historią skupiającą się na postaciach, osadzoną w zupełnie nowym uniwersum science fiction.
Czy to brzmi dokładnie jak duchowy spadkobierca Mass Effectów? Może to tylko ja (akurat od rana wzięło mnie na powrót do ścieżek dźwiękowych z całej trylogii), ale opublikowane na stronie grafiki budzą bardzo miłe skojarzenia. Izaak Moody, dyrektor artystyczny projektu, gwarantuje wyjątkowość tworzonego uniwersum. Warto dodać, że wcześniej pełnił tę funkcję przy niezapowiedzianym projekcie na HoloLens Microsoftu.
Pozostaje liczyć, że Humanoid Studios będzie spokojniejszym miejscem do pracy niż BioWare z czasów Anthem, co zresztą sugeruje opis na stronie firmy... ale wiadomo nie od dziś, jak to z takimi deklaracjami bywa.
Wierzymy w siłę małych, zwinnych zespołów i płaską strukturę pracy, w której każdy jest upoważniony do podejmowania decyzji i może pomóc w kształtowaniu projektu. Zatrudniamy świetnych ludzi, dajemy im najlepsze narzędzia i oferujemy wspierające środowisko. Zapewniamy także wolność artystyczną, aby w pełni wykorzystać ich potencjał.
Jeśli chcecie dołączyć do takiego zespołu, Casey Hudson zaprasza.
Czytaj dalej
EA zawsze faworyzowało Mass Effecta? Twórca Dragon Age’a zabrał głos
„Nie zawsze uda ci się zrobić wszystko perfekcyjnie”. Założyciel BioWare wspomina kontrowersje związane z zakończeniem Mass Effecta 3
Boję się o Mass Effecta 5. EA odleciało i nie potrafi wyciągnąć wniosków z porażki Dragon Age: The Veilguard
Scenarzyści i producenci Dragon Age: The Veilguard pożegnali się z BioWare. Wszystko zdradziły posty w mediach społecznościowych
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.