RoboCop: Rogue City – Wszystko, co trzeba wiedzieć o grze na nowym zwiastunie
Można chyba powiedzieć, że jesteśmy całkiem nieźle przygotowani na nadchodzącą premierę RoboCopa: Rogue City. Jedne gameplaye pokazywały, jak gra wygląda i że rozleje się w niej sporo krwi, a inne pokazywały obecne w niej elementy RPG. Tytuł sam w sobie jasno wskazuje, że mamy do czynienia z grową adaptacją legendarnego filmu z lat 80., poznaliśmy także ceny wszystkich wersji i wymagania sprzętowe. Gdyby jednak pojawiły się jakieś wątpliwości, to najnowszy zwiastun powinien je rozwiać w zaledwie minutę.
Nie myślcie sobie jednak, że cały materiał trwa minutę, bo trwa dwie. Ale w tym przez około minutę podczas oglądania urywków z gry, narratorka opowiada nam, na czym świat przedstawiony stoi. Że wcielamy się w robogliniarza (pół-robota, pół-człowieka) i uzbrojeni w pancerz (oraz idące w parze z nim benefity, jak robotyczne pięści), a także pistolet Auto-9 wyruszamy na misję oczyszczenia miasta Detroit ze wszelkich kryminalistycznych kanalii.
W grze zobaczymy wiele lokacji i postaci znanych nam ze świata filmów, a ponadto samemu RoboCopowi głosu użyczył Peter Weller, czyli aktor wcielający się w tę rolę w pierwszym i drugim filmie serii.
Skoro będziemy się bawić w policjantów, to w materiale poruszony jest także wątek prowadzenia śledztw, w tym poszukiwania śladów za pomocą wbudowanego skanera. Nakrzyczcie na mnie za to, jeśli chcecie, ale strasznie mi się to kojarzy ze zmysłami z Wiedźmina 3. Podczas misji głównych i pobocznych będziemy także musieli podejmować decyzje, od których zależeć będzie nie tylko los mieszkańców Detroit, ale także nasz.
RoboCop: Rogue City ukaże się 2 listopada 2023 na PC, PS5 oraz Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “RoboCop: Rogue City – Wszystko, co trzeba wiedzieć o grze na nowym zwiastunie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Demo bardzo mi się podobało, fajny klimat. Widać, słychać i czuć, że twórcy wychowali się na filmie z ’87 i serialu z ’94. Pełniak dodany do listy życzeń. Po solidnym Terminatorze Teyon bierze na tapet kolejnego blaszaka i tu zapowiada się na jeszcze lepszą grę. Oby poszły za tym wyniki sprzedażowe, życzę twórcom wszystkiego najlepszego, bo widać w tym projekcie pasję.
Chętnie ją ogram.