około 21 godzin temuLektura na 3 minuty
Wideo

Rosja ponownie uderza w Stalkera 2. Tym razem twierdzi, że powstał, aby werbować graczy do ukraińskiej armii

Rosyjscy trolle oraz propagandyści chwytają się już wszelkich sposobów, aby odwieść Rosjan od bądź co bądź nielegalnego grania w ukraińskie dzieło.

Po Stalkerze 2 bardzo widać trudy wielu lat produkcji, kolejnych przekładanych terminów oraz przeszkód, jakie spotykały GSC Game World w trakcie tworzenia gry. Niestety pandemia, ataki hakerskie, brutalna wojna w Ukrainie oraz pożar biur w Czechach pośrednio przyczyniły się do tego, że jakość gry ociera się o dno. To jest na rękę rosyjskim trollom i ludziom, dla których słowo „honor” jest jedynie frazesem. Za pośrednictwem Telegrama rozwija się bowiem proceder sprzedawania negatywnych opinii graczy na Steamie, Metacriticu oraz innych portalach z możliwością wystawienia ocen Stalkerowi 2. Twórcy starają się jednak odebrać im ten argument, pracując w pocie czoła nad kolejnymi aktualizacjami.

Teraz grupka tych ludzi postanowiła „popisać się” kolejnym wyczynem. Raz jeszcze za pośrednictwem Telegrama rozprzestrzeniono materiał rzekomo pochodzący z serwisu Wired – tak naprawdę został on sfabrykowany. Krótki film przedstawia domniemaną sytuację, w której GSC Game World weszło w układ z ukraińskim rządem, aby zaimplementować do Stalkera 2 system zbierający dane na temat użytkownika oraz jego działań wewnątrz gry.

Na podstawie tych informacji gracz ma otrzymywać wezwanie do ukraińskiej armii. W zamian za wprowadzenie takich rozwiązań GSC Game World miało otrzymać dodatkowe finansowanie, które pozwoliło studiu wydać ostatecznie projekt. Fałszywy materiał Wired został również rozprzestrzeniony za pośrednictwem maili do różnych dziennikarzy na całym świecie.

Nie trzeba chyba w tym momencie odkłamywać rzeczywistości i przedstawiać kolejnych dowodów na fałszywość postawionych w filmie tez. Materiał skierowany jest raczej do Rosjan, którzy zostali całkowicie pominięci w procesie dystrybucji Stalkera 2, właśnie ze względu na trwającą wojnę pomiędzy Ukrainą a Rosją. Gracze z tego kraju korzystają w dużej mierze z VPN-u, aby uzyskać dostęp do produkcji. Tytuł, który skupia się w dużej mierze na pielęgnowaniu ukraińskiej kultury, pozostawiając przy tym wiele szpilek agresywnemu sąsiadowi, zdecydowanie nie jest na rękę rosyjskim propagandystom.

Serwis 404media, który jako pierwszy opisał cały proceder, przypomina, że to standardowe działanie, mające zdyskredytować w oczach własnych obywateli, wiarygodność i uczciwość zachodnich mediów oraz produktów. W marcu tego roku w podobny sposób zaatakowano wiele redakcji dziennikarskich, w tym i wspomniane wyżej 404media.

Tymczasem reszta świata zdaje się nie przejmować frustracją Rosjan i coraz chętniej sięga po Stalkera 2, który może pochwalić się ponad milionem sprzedanych kopii oraz pozytywnymi recenzjami – zarówno graczy, jak i recenzentów. Na naszej stronie znajdziecie recenzję Grubego Ala, który pomimo wielu wad, jakie niewątpliwie gra posiada, dał radę porwać się temu tytułowi i czerpać z niego wiele frajdy.

W Stalkera 2 zagracie na PC oraz Xboksach Series X/S.


Czytaj dalej

Redaktor
Krzysztof „Gwint” Jackowski

Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.

Profil
Wpisów677

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze