Ryu Ga Gotoku Studio pracuje nad nową grą nienależącą do serii Yakuza i Judgment
Zachód długo zwlekał z należytym docenieniem Yakuzy. Kolejne odsłony zbierały co prawda dobre oceny i szybko znalazły swoją niszę, ale prawdziwą popularnością cieszyły się wyłącznie w Japonii. Wszystko zmieniła premiera przełomowej dla serii Yakuzy 0, która wraz obiema częściami Kiwami (czyli odświeżonymi „jedynką” i „dwójką”) przyniosła marce należyty rozgłos. Odrobinę spóźniony sukces zapewnił Ryu Ga Gotoku Studio światową rozpoznawalność, dzięki czemu kolejne premiery firmy – Yakuza: Like a Dragon i oba Judgmenty – stały się o wiele większymi wydarzeniami.
W studiu zaszły ostatnio spore zmiany, bo opuścił je m.in. ojciec Yakuzy, Toshihiro Nagoshi. Nowe kierownictwo nie próżnuje: już w październiku potwierdzono powstawanie kontynuacji Like a Dragon z Ichibanen Kasugą w roli głównej, teraz zaś Masayoshi Yokoyama, obecny dyrektor firmy, w rozmowie z magazynem Famitsu przyznał, że developerzy pracują nad nową grą, nienależącą do serii Yakuza i Judgment.
Jak też zdradził, akcja „ósemki” (jeszcze bez oficjalnej nazwy) będzie rozgrywać się kilka lat po wydarzeniach z ostatniej odsłony. Uspokoił również fanów detektywa Yagamiego, bo studio „zamierza pielęgnować serię Judgment”. Nie wiemy niestety, co to oznacza, ale wlewa w nasze serca odrobinę nadziei po doniesieniach sprzed kilku miesięcy: niedługo po zapowiedzi drugiej części świat obiegły informacje o konflikcie między firmą a agencją, do której należy odtwórca głównej roli. Z jego powodu Sega rozważała zakończenie cyklu, a nic na temat przedłużenia współpracy od tamtej pory nie słyszeliśmy.
Yokoyama wspomniał też, że liczba pracowników Ryu Ga Gotoku Studio wzrosła już do 300 osób.
Czytaj dalej
-
Marathon z orientacyjną datą premiery i ceną. Zobacz 20-minutowy materiał z rozgrywką...
-
Twórcy Hollow Knight: Silksong chwalą się fenomenalną sprzedażą. Zapowiedziano...
-
2. sezon „Fallouta” zobaczymy wcześniej. Amazon Prime Video przyspiesza...
-
2 gry za darmo do odebrania na Steamie. Średniowieczne MMO i oldschoolowa zręcznościówka...

Judgment jest słabe