3.09.2023, 06:30Lektura na 2 minuty

Saints Row i Red Faction bezpieczne po zamknięciu Volition

Największe serie gier pozostałe po zamkniętym Volition nie znikną zupełnie, choć nie wiemy kiedy będą kontynuowane.

Upadek Volition, o którym pisałem kilka dni temu był zaskoczeniem, ale nie aż tak dużym, biorąc pod uwagę pechowy reboot Saints Row. Gra nie sprostała oczekiwaniom, a samo studio, choć o tym mówiło się już bardziej w kuluarach, mierzyło się także z wieloma innymi problemami, jak chociażby spora rotacja zatrudnionych. Warto wspomnieć też o kwestii naprawienia pecetowego portu Saints Row 2, nad którą pracował jeden z byłych pracowników studia. Kiedy zmarł, developerzy zobowiązali się spełnić jego ostatnie życzenie, jakim było naprawienie tytułu i… Cóż, od tego czasu minęły ponad 2 lata.

Niezależnie od przewin, Volition przez 3 dekady istnienia stworzyło wiele świetnych gier i powołało do życia różne serie. Jedne z nich, jak Saints Row, są ciągle na czasie, inne już nieco przykryła warstwa marsjańskiego kurzu (Red Faction), a o reszcie pamiętają już tylko dinozaury zainteresowane kosmicznymi strzelankami z ostatniej dekady ubiegłego wieku. Mówimy tu o silnych markach, jakie bez wątpienia byłyby w stanie przyciągnąć do siebie graczy. Na szczęście wie o tym także Deep Silver, ponieważ po zamknięciu Volition zdecydowało się przekazać opiekę nad Saints Row oraz Red Faction w ręce Plaiona.

Powiedzmy sobie szczerze: Summoner, Freespace czy Descent raczej nie mają już szans na bycie międzynarodowymi hitami, ale i tak szkoda, że nie wiemy czy te serie także dostały się pod nowe skrzydła.

Po ostatniej wtopie Świętym przydałby się teraz dłuższy odpoczynek na złapanie oddechu i przemyślenie formuły. Natomiast najnowszą odsłoną Red Faction był Armageddon z 2011 roku, a wkrótce po premierze THQ zdecydowało się porzucić rozwój serii z uwagi na słabą sprzedaż. W 2018 roku dostaliśmy jeszcze remaster Guerilli wydanej oryginalnie w 2009 roku i była to ostatnia okazja do obcowania z serią. Może to już czas, by nowi twórcy zaproponowali nam bilet na Czerwoną Planetę?


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1040

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze