Scalebound może powrócić jako exclusive dla Switcha [PLOTKA]
Dwa lata temu świat obiegła wieść o skasowaniu tytułu na wyłączność Xboksa One tworzonego przez studio PlatinumGames. Phila Spencera ta decyzja zabolała, developerom było przykro, a fani Hidekiego Kamiyi do dziś nie doczekali się jego kolejnego dzieła (najbliższym będzie zapowiedziane ostatnio Astral Chain). Nadzieje graczy chwilowo odżyły, gdy Microsoft odnowił znak towarowy Scalebound, jednak na tym się skończyło, a o grze od tamtej pory było cicho.
Ostatnio jednak po growym światku krążą plotki o wskrzeszeniu produkcji pod skrzydłami Nintendo. Wszystko zapoczątkował Imran Khan, redaktor Game Informera, który zdradził, że wie z kilku źródeł o tym, że:
Jest taka gra, o której myśli się, że jest martwa, a którą Nintendo wskrzesza, i nie jest to produkcja, której ludzie by się spodziewali. Był to tytuł zdecydowanie martwy i pochowany, oficjalnie anulowany.
Lawina spekulacji ruszyła oczywiście natychmiastowo, jednak dopiero Nintendo Insider ogłosił, że według jego źródeł tytułem, o którym mówił Khan, jest najprawdopodobniej gra PlatinumGames:
Mając pełne zaufadnie do moich źródeł, mogę poinformować, że według mojego rozumienia Scalebound zostanie wskrzeszony jako projekt, który zostanie wydany tylko na Nintendo Switcha.
Oczywiście wszystkie te wieści to wciąż plotki nieznajdujące żadnego oficjalnego potwierdzenia. Mimo to doniesienia Nintendo Insidera od razu wywołały burzę branżowych komentarzy. Alanah Pearce z kanału Inside Gaming napisała na Twitterze, że już w czerwcu zeszłego roku słyszała od „dość wiarygodnej osoby”, że Scalebound pojawi się na rynku, jednak nie na Xboksie One. Jason Schreier z Kotaku sądzi, że Microsoft nie pozbył się praw do marki, a jedynie nie odnowił kolejny raz znaku towarowego. Dodaje przy tym, że jeżeli już, to jego zdaniem developer korzysta przy produkcji Astral Chains z elementów tworzonych wcześniej do Scalebounda, a ludzie po prostu pomieszali te dwie sprawy. Z kolei były pracownik PlatinumGames napisał:
Shit. I don’t know. I don’t work there anymore and haven’t talked to anyone about it, but I’d highly doubt this is a thing. https://t.co/lM1iypFzwy
— JP Kellams (@synaesthesiajp) February 18, 2019
Kurka. Nie wiem. Nie pracuję już tam i z nikim o tym nie rozmawiałem, ale szczerze wątpię, że coś jest na rzeczy.
Rzeczą, która może za to świadczyć na korzyść plotek, jest wyciek, który opublikowano jeszcze w zeszłym roku. Wynikało z niego, że PlatinumGames pracuje nad jeszcze dwiema grami na Switcha oprócz Bayonetty 3, Hideki Kamiya zaś pracuje nad wszystkimi trzema. Jako że ujawnienie Astra Chains częściowo potwierdziło pogłoskę, możemy się zastanawiać, czy faktycznie coś się nie kroi. Na pewno na otwieranie szampana jest za wcześnie, ale niecierpliwi mogą chyba pozwolić sobie na delikatne trzymanie kciuków.
Czytaj dalej
-
Twórcy Dead Island 2 zrezygnowali z Denuvo. Piraci coraz częściej...
-
Czy nowy dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 dorównuje wielkością rozszerzeniom...
-
W Warhammer 40,000: Boltgun 2 zagramy Siostrą Bitwy. Ujawniono drugą...
-
Czuliście, że wasze strzały w Battlefieldzie 6 nie trafiały wrogów? Twórcy gry...
9 odpowiedzi do “Scalebound może powrócić jako exclusive dla Switcha [PLOTKA]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Niektóre gry po prostu nie chcą umrzeć.
Byłoby miło, ale najmilej to by było jakby się okazało, że ktoś uratował Silent Hills.
Yes pls
@Moooras Silent Hills jest już nie do odratowania, można mieć tylko nadzieję że Death Stranding zgodnie z plotkami przejął większość koncepcji i pomysłów z tego, czym miało być SH.
Z jednej strony, to fajnie że wraca. Z drugiej szkoda że na Switch-a, bo teraz prawdopodobieństwo że to pojawi się na PC-ty jest mniej niż zero.
Czyli powtórka z Bayonetty 2? Nikt tej gry nie chciał, więc Niuntendo wyciągnęło pomocną dłoń i dostało dobrego exa. Platinium jak widać pasuje współpraca z N, więc dopóki będą robić dobre gry na Switcha, to nie mamy powodów do narzekania.
+Nezi23 się zgadza Konami woli nic nie robić ze swoimi seriami gier i czekać na upadłość 😛 a wracając do news to z jednej strony szkoda Scalebound projekt dobrze się zapowiadał gdy Microsoft przepadł ze swoim Xbox’em to i przepadały eksluzywy ale z drugiej strony Nintendo może dostać dobrą grę.
W ogóle historia Scalebound jest interesująca, bo projekt prawdopodobnie upadł, bo Kamiya chciał innej gry niż sobie to wyobrażał MS. W ten sposób PG na pokazach prezentowało grę jako jRPG z elementami eksploracji, a MS na swoich pokazach jako grę nastawioną na akcję. Nie dało się tych dwóch wizji pogodzić, a Kamiya twardo stawał na swoim, więc projekt anulowano, bo MS chciał grę akcji, a nie jRPG. Zobaczymy co teraz z tego wyjdzie.
+Dantes Konami to jest jeszcze daleko od upadłości, przecież nie zajmują się tylko grami. Jeżeli dobrze pamiętam to ich głównym sposobem dochodu są maszyny pachinko które ani myślą o utracie popularności.|+Moooras Silent Hills się już nie uratuje, tworzył je Kojima, który opuścił Konami. Nawet jeżeli samo Konami zdecydowałoby się wskrzesić SH, to już nie byłby ten sam poziom co w P.T.