Sega przygotowuje rebooty Crazy Taxi i Jet Set Radio

Pamiętacie, gdy tydzień temu Sega deklarowała, że widzi przyszłość gamingu w NFT i technologii blockchain? Wydawca wspominał w tamtym kontekście o przygotowaniach czegoś na kształt uniwersum „super gier”, które będą ze sobą powiązane. Dziś wiemy nieco więcej, co ta abstrakcyjna myśl miała wyrażać. Wszystko wskazuje na to, że Sega pragnie wykorzystać w tym projekcie swoje kultowe marki z automatów i Dreamcasta.

Jak donosi Bloomberg, ojcowie Sonica właśnie przygotowują pełnoprawne, wysokobudżetowe rebooty serii Crazy Taxi oraz Jet Set Radio. Crazy Taxi jest prawdopodobnie najbliższe premiery, bo prace nad nim mają trwać od przeszło roku, lecz wciąż jeszcze potrzebuje sporo czasu. W skład uniwersum „super gier” miałyby także wejść jeszcze dwie nienazwane produkcje, w tym jeden FPS. Co ciekawe, wczesne stadium produkcji obu tytułów ma nie wykluczać możliwości, że jeszcze zostaną skasowane.

Sega wspominała, że „super gry” mogłyby łączyć np. przedmioty, które kupione w jednej produkcji, mogłyby być używane w każdym tytule z osobna. To współgrałoby z najświeższymi doniesieniami Bloomberga, wedle których Sega jest zainteresowana modelem biznesowym a'la Fortnite, a więc budowaniem społeczności i źródeł stałego dochodu. Czy czekają nas więc darmowe tytuły przepełnione mikropłatnościami, NFT i niezliczonymi gościnnymi występami bohaterów innych gałęzi popkultury? Nie bądźcie zdziwieni, jeśli tak to właśnie będzie wyglądało.

Dla przypomnienia: pierwszy symulator taksówkarza spod znaku Crazy Taxi trafił do salonów z automatami w 1999 roku, a rok później doczekał się wersji na Dreamcasta i niemal wszystkie liczące się na przełomie wieków platformy. Produkcja doczekała się sequeli i spin-offów, a ostatnim tytułem serii było mobilne Crazy Taxi Tycoon z 2017 roku. Z kolei Jet Set Radio, symulator skejta i grafficiarza, było jedną z pierwszych gier wykorzystujących cel-shading. Gra doczekała się kontynuacji na Xboksa oraz licznych wznowień.