1
3.03.2023, 12:30Lektura na 3 minuty
Wideo

Senua's Saga: Hellblade 2 – Twórcy oszaleli na punkcie realizmu

Senua's Saga: Hellblade 2 ma w sobie sporo realizmu i w produkcję gry włożono zaskakująco dużo pracy.


Marcin Hołowacz

Wcześniej pisaliśmy już o tym, że pierwszy udostępniony gameplay z Senua's Saga: Hellblade 2 wygląda świetnie. Tym razem mamy okazję rzucić okiem na materiał wideo, który ukazuje, jak wyglądały prace nad wyczekiwaną grą od Ninja Theory.

We wstępie Will Potter tłumaczy, że seria deweloperskich dzienników zacznie się od tematu samej lokacji. Zatem skupimy się na Islandii oraz metodach tworzenia wiarygodnego świata.

Dan Attwell, dyrektor artystyczny środowiska, wyjaśnia, że lokacje z gry miały zostać oparte na prawdziwych miejscach w Islandii. Oglądanie zdjęć wyszukanych w Google nigdy nie zastąpi faktycznego postawienia butów w danym miejscu, więc twórcy musieli się tam udać.

Iceland Development Diary Senua's Saga: Hellblade II
Iceland Development Diary Senua's Saga: Hellblade II

Attwell zaznacza, że interesowały go m.in. dane dotyczące wysokości obszarów wyspy. Potrzebował bardzo szczegółowych parametrów, więc zespół musiał skorzystać z drona mapującego konkretny region. Później wykorzystano fotogrametrię i dokładnie odzwierciedlano mapę w 3D. Było to niezbędne do uzyskania jak najbardziej szczegółowych modeli.

Senua's
Saga: Hellblade 2
Development Diary Senua's Saga: Hellblade 2

Niespodziewaną przeszkodą w pracach nad Senua's Saga: Hellblade 2 okazała się pandemia. Dalekie loty stały się czymś graniczącym z cudem, a ekipa przerzuciła się na pracę ze swoich domów. Krótko mówiąc, wycieczki do Islandii nie były już realną opcją w prowadzeniu prac nad grą.

W związku z tym ekipa skorzystała z pomocy Chrisa Lunda, fotografa z Islandii, z którym Ninja Theory współpracowało już wcześniej. Fotograf bardzo pomógł w dalszym gromadzeniu niezbędnych ujęć. Lund podkreśla, że jego zdaniem efekty widoczne w grze są niesamowite.

W końcu świat wrócił do normalności i prace nad grą stały się łatwiejsze, a deweloperzy mogli ponownie odwiedzać Islandię. Taki rytm pracy był dla nich ważny z tego względu, że w swojej produkcji naprawdę postawili na realizm otoczenia i są zdania, że będzie to miało korzystny wpływ na immersję oferowaną przez Senua's Saga: Hellblade 2.

Chcecie dowodów? Ok. Co powiecie na tweet z przeszłości, w którym Ninja Theory chwali się przywiązywaniem wagi nawet do takich rzeczy, jak wiarygodne obliczanie trajektorii ptasich odchodów. Jeśli nie macie wyrobionego zdania, to polecam artykuł redakcyjnego kolegi. Sam napisał:


Czy to coś, czym przeciętny producent chciałby się chwalić, mówiąc o przywiązaniu do szczegółów? Nie. I bynajmniej nie chodzi tutaj o ptasie kupy – niech sobie spadają, jak chcą, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie tego sprawdzał. Chodzi bardziej o ogólny kierunek, jaki studio obrało w tworzeniu tego tytułu.


Samuel Goldman

Być może w pewnym momencie twórcy z Ninja Theory faktycznie zabrnęli za daleko? Co myślicie?


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin Hołowacz

Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.

Profil
Wpisów375

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze