Shadow of the Tomb Raider: Dlaczego grę robią ludzie od Deus Eksa? Co z pecetowym portem? Jak z DLC?

Shadow of the Tomb Raider: Dlaczego grę robią ludzie od Deus Eksa? Co z pecetowym portem? Jak z DLC?
Bo tak. Wydaje się być w dobrych rękach. Oczywiście się pojawią i będą bardzo „ekskluzywne”.

Worek z informacjami na temat Shadow of the Tomb Raider rozsupłał się wczoraj. Zobaczyliśmy zwiastun i pierwsze screeny, poznaliśmy sporo szczegółów na temat rozgrywki, dowiedzieliśmy się czegoś na temat lokalizacji (pełnej, w roli Lary ponownie wystąpi Karolina Gorczyca) oraz poznaliśmy zawartość kolekcjonerskiego wydania. Zainteresowanych odsyłam zresztą do tego newsa.

Jednym z ciekawszych wątków pozostawała kwestia autorstwa nowego TR-a, gra powstaje bowiem „we współpracy”. O ile za produkcję reboota oraz Rise of the Tomb Raider opowiadało Crystal Dynamics, tym razem studio (wcześniej znane z rewelacyjnej serii Soul Reaver) jedynie pomaga przy pracach kolegom z Eidosu Montreal (dylogia nowych Deus Eksów).

Destructoid zapytał developerów, skąd tak drastyczna zmiana. Ci wymijająco odparli (ustami Jasona Dozoisa, przedstawiciela Eidosu), że wcale nie taka drastyczna…

Tak jak przy poprzedniej grze, Rise of the Tomb Raider, oni byli głównymi projektantami, ale ludzie z Montrealu, całkiem spory zespół, pomógł w tworzeniu zawartości, tak teraz oni pomagają nam w tworzeniu contentu, dużo rozmawiamy (…) współpracujemy od ośmiu czy dziewięciu lat, jeszcze od czasów Human Revolution.


A z innej beczki: za wersję pecetową ma odpowiadać Nixxes Software, z którego usług Square korzystał wcześniej przy przeszczepach na komputery Rise of the Tomb Raider i Deus Ex: Mankind Divided. To dobra wiadomość, bo w obu przypadkach mieliśmy do czynienia z solidnymi portami. Wydawca zapowiedział też kontynuowanie współpracy z Nvidią, dzięki której Final Fantasy XV zadebiutowało w wersji Windows Edition bez większych trudności, a w dodatku z masą fajnych rozwiązań w rodzaju HairWorks, Turf Effect czy Flow (po szczegóły odsyłam tutaj).

Twórcy podzielili się również planami na temat przepustki sezonowej. Gra zadebiutuje (na PC, PS4 i XBO) już 14 września, a jej popremierowe wsparcie ma trwać od października tego roku do kwietnia 2019. Jak czytamy w prasówce, która wcale a wcale nie została napisana obrzydliwą korpomową:

Season pass dostarczy siedmiu nowych przygód nazwanych „Drogami”, każda ma zawierać nową opowieść, nowe misje, nowe wyzwanie grobowca, nową broń, nowy strój i nową zdolność. Pierwsze z wyzwań grobowca przedstawi nową funkcjonalność do co-opa. Wreszcie, właściciele przepustki mogą liczyć na ekskluzywną broń, strój i umiejętność już w momencie premiery!


A skoro embargo na informacje o grze już zeszło – z dumą donoszę, że nasz Allor wyprawił się do Kanady, gdzie miał okazję ogrywać nowego Tomb Raidera. Jego obszerną relację z łupienia grobowców przeczytacie w nadchodzącym wydaniu CDA.

6 odpowiedzi do “Shadow of the Tomb Raider: Dlaczego grę robią ludzie od Deus Eksa? Co z pecetowym portem? Jak z DLC?”

  1. Bo tak. Wydaje się być w dobrych rękach.

  2. „To dobra wiadomość, bo w obu przypadkach mieliśmy do czynienia z solidnymi portami” że co??|Mankind Divided było spartaczone totalnie, a wykorzystywało Deferred+ ,nie mówiąc że w dzisiejszych czasach dodawanie MSAA do Defered renderingu totalnie pokazuje ze chyba nie kumają tematu. To samo z RoTR. W obu przypadkach studio nie potrafiło zrobić tak porządnej optymalizacji jak eidos na konsolach. Spaprana optymalizacja pod dx12 i faworyzowanie nVidi jak by sam rendering już tego nie robił.

  3. Przepustka sezonowa-jasne.Czekam jak zwykle na pełną wersję gry,bez baboli,dobrze działającą i w cenie nie rujnującej moich finansów.

  4. Dziwne, bo oba porty działały mi zaskakująco dobrze, a nie posiadam pecetowego kombajnu.

  5. Crystal Dynamics tworzyło dobre za czasów Eidos Interactive a gdy przejęło ich Square Enix zaczęli odwalać lipę Rise of the Tomb Raider czy Deus Ex: Mankind Divided pokazuje dobitnie jak można spartaczyć port dobrych gier z chęci zysku a mówiąc Nixxes Software to wydają średnio – słabe porty bez jakiekolwiek optymalizacji i jeśli Square Enix ma odwalać lipę na Pc to niech sobie darują i dorabiają się gdzie indziej.

  6. „za wersję pecetową ma odpowiadać Nixxes Software, z którego usług Square korzystał wcześniej przy przeszczepach na komputery Rise of the Tomb Raider i Deus Ex: Mankind Divided. To dobra wiadomość, bo w obu przypadkach mieliśmy do czynienia z solidnymi portami.”Momencik, czy to aby nie CD-Action pisało o problemach jakie Mankind Divided sprawia na PC?|Nawet na stronce był tekst „I dobrze, bo po dwóch patchach nawet wersja pecetowa problemów już nie sprawia.”

Dodaj komentarz