Sieciowy spin-off serii Far Cry zrestartowany. Ubisoft wkłada sporo sił w produkcję siódmej części

Dwa lata temu dowiedzieliśmy się, że Ubisoft pracuje nad dwiema odsłonami Far Cry’a naraz. Jedną z nich jest siódma część serii o roboczej nazwie Blackbird, a drugą tytuł multiplayerowy skrywany pod kryptonimem Maverick. Od tamtej pory nie słyszeliśmy o nich za wiele, ale światło na postępy prac rzucił w swoim artykule Tom Henderson z Insider Gaming. 

Według niego jeszcze na początku 2023 roku planowano, aby Maverick był trybem dla wielu graczy do siódmego Far Cry’a. Później przemianowano go na osobny projekt (na tym etapie informacja o nim trafiła do mediów), a według najnowszych doniesień Ubisoft postanowił całkowicie zrebootować projekt. 

Powołując się na źródła związane z developmentem Mavericka, Henderson twierdzi, że gwoździem do trumny niedawnej wersji projektu było przeniesienie wewnętrznego zespołu Taliskera z Mavericka do Blackbirda pod koniec grudnia, aby zapewnić płynne rozwijanie Far Cry’a 7. 

Prace nad nim ma przejąć Ubisoft Sherbrooke, a pomaga mu ekipa z Montrealu. Część zespołu Ubisoftu Berlin, pomagająca do tej pory w rozwoju gry, również została oddelegowana do Blackbirda, a pozostałe osoby do innych projektów. Jednak jak zaznacza Henderson, mówimy tu o około 50 developerach bez konkretnie przypisanego zadania, co znając skłonność do zwolnień Ubisoftu, może oznaczać same niepokojące rzeczy.

Na koniec Henderson podaje, że rozpoczęły się playtesty, które podobno wypadają naprawdę świetnie, a twórcy mają być pod wrażeniem ciekawego podejścia do standardowej formuły Far Cry’a. Ubisoft wciąż nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia dotyczącego Blackbirda czy Mavericka. 

Najbliższą premierą Ubisoftu jest obecnie Assassin’s Creed Shadows, który ukaże się 20 marca na PC, PlayStation 5 oraz Xboksach Series X|S.